Kogo konklawe wybierze na nowego papieża? Zaraz po zapowiedzi abdykacji Benedykta XVI powstała giełda nazwisk. Wśród faworytów są dwaj kardynałowie z Afryki, Kanadyjczyk i Włosi.
Papież Benedykt XVI ma ustąpić 28 lutego o godz. 20. Konklawe, które wybierze jego następcę, ma się odbyć w marcu. W czołówce listy "papabile", czyli potencjalnych następców Benedykta XVI, są kardynałowie z Czarnego Lądu, Włosi oraz kilku hierarchów zza oceanu, z Kanadyjczykiem na czele.
Konklawe: walka frakcji?
Wszyscy członkowie obecnego Kolegium Kardynalskiego to nominaci Benedykta XVI i Jana Pawła II. To może przemawiać na korzyść kandydata konserwatywnego.
Pod uwagę trzeba też brać fakt, że ok. połowy Kolegium Kardynalskiego to Europejczycy, zaś co czwartym głosującym będzie Włoch (ostatnim był Jan Paweł I). To z kolei może zwiększać szanse na wybór przez konklawe właśnie hierarchy z Półwyspu Apenińskiego.
Z drugiej jednak strony wybór Afrykanina miałby być uznaniem dla kontynentu, na którym Kościół katolicki rozwija się najbardziej dynamicznie na świecie. Już przy poprzednim konklawe afrykańskich kardynałów wymieniano wśród faworytów do objęcia Stolicy Apostolskiej.
Nie brak spekulacji, że w Watykanie rośnie przekonanie, iż po dwóch papieżach obcokrajowcach, na nowego Następcę Piotrowego konklawe powinno wybrać Włocha. Jako mocnego kandydata wymienia się arcybiskupa Mediolanu kardynała Angelo Scolę.
Ważna będzie też rozgrywka między różnymi frakcjami w Kolegium, twierdzą watykaniści.
Przejawem tej walki miała być afera z wyciekiem dokumentów papieskich (sprawa papieskiego kamerdynera Paolo Gabriele). Miało wtedy dojść do starcia dwóch frakcji. Z jednej strony głównie przedstawicieli dawnej watykańskiej dyplomacji (na czele b. sekretarz stanu kard. Angelo Sodano) z włoskimi hierarachami skupionymi wokół obecnego sekretarza stanu kard. Tarcisio Bertone.
W tym kontekście podkreślić trzeba, że to właśnie Sodano i Bertone będą po abdykacji, a przed wyborem nowego papieża, odgrywać najważniejsze role w Watykanie. Kard. Sodano przewodniczy bowiem Kolegium Kardynalskiemu, które przejmuje okresowo władzę po papieżu, a kard. Bertone jest kardynałem kamerlingiem, czyli w okresie przejściowym administruje Watykanem.
Konklawe obstawiają bukmacherzy
Jeśli wierzyć notowaniom w znanych irlandzkich zakładach bukmacherskich Paddy Power, które cytują światowe media, faworytem na wybór przez konklawe jest w tej chwili hieracha z Czarnego Lądu kard. Peter Turkson. Za cztery euro postawione na niego, można dostać dziewięć euro (9-4).
Pochodzący z Ghany kard. Peter Turkson włada sześcioma językami. 65-letni duchowny jest arcybiskupem Cabo Corso. Kardynałem został w 2003 roku. Jest przewodniczącym Papieskiej Rady Iustitia et Pax.
Irlandzki serwis bukmacherski uważa, że duże szanse mają też Kanadyjczyk Mark Ouellet (5-2) i Nigeryjczyk Francis Arinze (3-1).
Kanadyjczyk kard. Marc Ouellet (5-2) jest charyzmatycznym prefektem kongregacji biskupów, stanowisko to uznawane jest w Watykanie za bardzo wpływowe. Jest uważany za przyjaciela Benedykta XVI.
Kard. Francis Arinze z Nigerii (3-1) jest drugim, obok kard. Turksona, faworytem Czarnego Lądu do objęcia Stolicy Apostolskiej. Kardynał Arinze jest arcybiskupem Onitshy i wysokim urzędnikiem Kurii Rzymskiej. Nominację na kardynała otrzymał w 1985 r. z rąk papieża Jana Pawła II. Z racji wieku - 80 lat - nie ma prawa uczestniczenia w konklawe, które w marcu ma wybrać nowgo papieża.Irlandzcy bukmacherzy przyjmują też zakłady, z jakiego kontynentu lub kraju będzie pochodził nowy papież. Choć w klasyfikacji "indywidualnej" w pierwszej trójce jest dwóch Afrykanów, to jednak jako miejsce pochodzenia przyszłego papieża "prowadzą" Włochy (5-4). Stany Zjednoczone obstawia się w stosunku 4-1.FaworyciKard. Peter Turkson (65 lat, Ghana) – przewodniczący Papieskiej Rady Iustitia et Pax. Arcybiskup Cabo Corso włada sześcioma językami. Uważany za bardzo komunikatywnego hierarchę. Kardynałem został w 2003 roku. Dziś jest uznawany za „gwiazdę” Kolegium Kardynalskiego. Jego wybór byłby symbolem globalnego zasięgu Kościoła. Przeciw jego wyborowi może świadczyć specyfika Kościoła w Afryce, który na co dzień boryka się z zupełnie innymi problemami, niż wciąż dominujące w Stolicy Apostolskiej struktury zachodnie tej instytucji.Kard. Marc Ouellet (67 lat, Kanada) – prefekt Kongregacji Biskupów. Były arcybiskup Quebecu. Włada biegle sześcioma językami. Ma za sobą doświadczenia w pracy misyjnej w Ameryce Łacińskiej. Jego wybór byłby symbolem „globalizacji” zdominowanego dotychczas przez Europę Kościoła. Decydujący wpływ na wybór nowych biskupów na pełnionym stanowisku daje mu największe możliwości, gdyby został papieżem, kształtowania nowych pokoleń hierarchów.Kard. Francis Arinze (83 lata, Nigeria) – były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów (zrezygnował w 2008 r. z racji przekroczenia wieku emerytalnego). Arcybiskup. Nominację na kardynała otrzymał w 1985 r. z rąk papieża Jana Pawła II. Z racji wieku - 80 lat - nie ma prawa uczestniczenia w konklawe, które w marcu ma wybrać nowgo papieża.Kard. Tarsicio Bertone (77 lat, Włochy) – sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał kamerling. Doświadczony dyplomata i polityk. Uważany za lidera silnej „włoskiej frakcji” w Kolegium Kardynalskim. Z tego samego powodu może mieć problem ze zdobyciem poparcia kardynałów spoza Europy.Kard. Angelo Scola (71 lat, Włochy) – arcybiskup Mediolanu. Jego wybór mógłby oznaczać, że Kościół katolicki będzie kładł nacisk na rechrystianizację Europy. Ma doskonałe kontakty w silnej w Kolegium Kardynalskim grupie włoskich dostojników. W swoim nauczaniu kładzie nacisk na kwestie rodziny. Przeciw jego kandydaturze może przemawiać to, że jest Europejczykiem.
Autor: mac//gak / Źródło: Bloomberg, ABC, businessinsider.com, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia