Ministerstwa spraw zagranicznych Irlandii i Danii ostrzegły w piątek swych obywateli przed podróżami do Tunezji i zaapelowały do przebywających tam turystów, by opuścili kraj ze względu na "wysokie ryzyko ataków terrorystycznych".- Podjęliśmy decyzję, by odradzić podróżnikom wyjazdy do Tunezji - powiedział minister spraw zagranicznych Irlandii Charlie Flanagan.
Duński resort spraw zagranicznych zazwyczaj idzie za przykładem Brytyjczyków, którzy dzień wcześniej wydali takie ostrzeżenie.
W czwartek ministerstwo spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii zaleciło brytyjskim obywatelom zrezygnowanie "ze wszelkich podróży do Tunezji, które nie są absolutnie konieczne".
Resort spraw zagranicznych Finlandii ostrzegł wprawdzie przez "ryzykiem ataków terrorystycznych" w Tunezji, ale nie zaapelował do Finów, by unikali wyjazdów do tego kraju.
Paryż ogłosił, że ostrzegł turystów przed "siatkami dżihadystów" w Tunezji i zalecił im "zachować daleko posuniętą ostrożność", nie wydał jednak rekomendacji, by unikać wyjazdów do Tunezji.
Tunezja. Zamach terrorystyczny w Susie
Źródło: Fakty z zagranicy
"Albo zostaniesz mordercą albo zostaniesz zamordowany". Tak rekrutuje Państwo Islamskie

Teraz oglądasz
"Nie podróżuj" do Tunezji i Egiptu. MSZ rozszerza ostrzeżenia

Teraz oglądasz
"Nie ma skutecznego mechanizmu ochrony przed terroryzmem. Jedynie zakaz wyjazdu"

Teraz oglądasz
W tunezyjskich kurortach zwiększono środki bezpieczeństwa

Teraz oglądasz
Relacja specjalnego wysłannika TVN24 z powrotu polskich turystów

Teraz oglądasz
Specjalny wysłannik TVN24: plaża w Susie jest niemal pusta

Teraz oglądasz
Polacy wracają z Tunezji. "Z dnia na dzień musieliśmy się pakować"

Teraz oglądasz
"Życie powoli wraca do normy". W tym hotelu zginęli turyści

Teraz oglądasz
Był na plaży w momencie ataku. "Wziął broń i zaczął strzelać. To jest masakra"

Teraz oglądasz
"Będziemy po prostu ostrożniejsi". Plaża, na której dokonano zamachu wraca do życia

Teraz oglądasz
Zamachowiec z Tunezji sfotografowany na plaży

Teraz oglądasz
Po zamachu w Tunezji. Wysłannik TVN24 na miejscu ataku

Teraz oglądasz
Specjalny wysłannik TVN24 przed zaatakowanym hotelem

Teraz oglądasz
Polscy turyści: Cały czas się boimy. Nigdy nie wrócimy do Tunezji

Teraz oglądasz
"Boimy się, to miejsce nie jest bezpieczne". Wielka ucieczka turystów

Teraz oglądasz
"Dla Polski największym zagrożeniem jest agresywna polityka Rosji"

Teraz oglądasz
"Jeśli gospodarka Tunezji zostanie osłabiona, ludzie zaczną uciekać do Europy"

Teraz oglądasz
Były dowódca grupy szturmowej GROM o zamachu

Teraz oglądasz
Biura podróży rezygnują z Tunezji

Teraz oglądasz
Gen. Dukaczewski: Państwo Islamskie może przygotowywać inne akcje terrorystyczne

Teraz oglądasz
"Wokół hotelu są dodatkowe siły policyjne"

Teraz oglądasz
26.06.2015 | Bezpieczne kierunki wakacyjne – pytania do biur podróży

Teraz oglądasz
26.06.2015 | Ponad 50 zabitych w zamachach w Tunezji, Francji i Kuwejcie. Do ataków przyznaje się Państwo Islamskie

Teraz oglądasz
26.06.2015 | Informacje o zamachach zaskoczyły unijnych przywódców w Brukseli

Teraz oglądasz
26.06.2015 | Czy wśród ofiar zamachów terrorystycznych są Polacy?

Teraz oglądasz
"Trzeba przygotować się na najgorsze"

Teraz oglądasz
"Rozpoczęło się na plaży. Potem ludzie zaczęli ginąć w hotelu"

Teraz oglądasz
Donald Tusk złożył kondolencje w związku z zamachami

Teraz oglądasz
Ewa Kopacz: "Źle się dzieje"

Teraz oglądasz
Atak na hotele w Tunezji. Zginęło co najmniej 19 osób

Teraz oglądasz
Tunezja. Zamach terrorystyczny w Susie
100 tys. niemieckich turystów
Niemcy na razie nie przyłączą się do ogłoszonego przez Wielką Brytanię ostrzeżenia przed podróżami do Tunezji.
- W obecnej chwili nie ma ostrzeżenia przed podróżami (do Tunezji - red.), lecz tylko wskazówki, które należy brać bardzo poważnie, dotyczące wyjazdów i bezpieczeństwa, a szczególnie tego, że należy na bieżąco informować się o sytuacji - powiedział rzecznik MSZ w Berlinie.
MSZ ostrzega jedynie przed podróżami do pewnych części kraju, m. in. w rejon górzysty w pobliżu granicy z Algierią oraz na południe w rejon pustyni.
Z szacunków MSZ wynika, że w Tunezji przebywa obecnie od kilkudziesięciu tysięcy do ponad 100 tys. niemieckich turystów. Rzecznik biura podroży Thomas Cook powiedział, że jego pracownicy będący na miejscu nie informowali o zmianie sytuacji bezpieczeństwa.
Zamach w Susie
26 czerwca 23-letni Tunezyjczyk otworzył ogień do turystów wypoczywających na plaży i przy basenach hotelu w kurorcie Susa. Zginęło 38 osób, w tym 30 Brytyjczyków. Wcześniej, 18 marca, w zamachu na muzeum Bardo w Tunisie śmierć poniosło 21 wczasowiczów. Do obu tych aktów terroru przyznało się Państwo Islamskie.
W ubiegłą sobotę prezydent Tunezji Bedżi Kaid Essebsi poinformował, że stan wyjątkowy w kraju, wprowadzony po zamachu Susie, potrwa 30 dni.
Autor: kg//plw / Źródło: PAP