Sześć osób ścięto w Arabii Saudyjskiej. W kraju tym twarde prawo szarijatu surowo każe za najdrobniejsze przewinienia, a wyroki śmierci wykonuje się publicznie. Ma to być przestroga dla zebranych w czasie egzekucji świadków.
Nigeryjczyka i Pakistańczyka stracono w dwóch miastach: Rijadzie i Dżuddzie.
Zostali oni ścięci za przemyt narkotyków i napad z bronią w ręku.
Tym samym co najmniej do 117 wzrosła liczba egzekucji wykonanych w Arabii Saudyjskiej od początku roku.
W 2005 r. było ich 83, w 2004 r. - 35, a w 2000 r. - 113.
Większość wyroków śmierci zasądzono za przemyt narkotyków. W Arabii Saudyjskiej na karę śmierci skazuje się za morderstwo, gwałt, odstępstwo od wiary, rabunek z bronią w ręku i przemyt narkotyków.
Cudzołóstwo karane jest kamienowaniem, a spożycie alkoholu biczowaniem.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl