Urodził się 23 kwietnia o godz. 11.01, waży 3,83 kg i choć opinia publiczna nie dowiedziała się nawet jeszcze o tym, jak ma na imię, to już wiadomo, że wraz z przyjściem na świat stał się uczestnikiem historycznego precedensu.
Trzecie dziecko księżnej Kate i księcia Williama - chłopiec, o którego narodzinach poinformował w poniedziałek Pałac Kensington - stało się piątym w kolejce do brytyjskiego tronu.
Jest szóstym prawnukiem królowej Elżbiety II. Pierwszy w kolejce do objęcia władzy jest jego dziadek - książę Karol - ojciec Williama i Harry'ego.
Drugi jest jego tata - William, trzeci - starszy, pięcioletni brat George, a czwarta - dwuletnia siostra Charlotte. Najmłodszy członek rodziny królewskiej jest pierwszym w historii brytyjskiej monarchii potomkiem płci męskiej, który w kolejce do tronu nie wyprzedzi od razu starszej przedstawicielki płci pięknej.
Tak byłoby, gdyby nie zmiana prawa z 2013 roku. Postanowiono wtedy - za zgodą królowej - że kobiety będą w następstwie do tronu traktowane na równi z mężczyznami. Przez wieki było inaczej i wobec konkurencji młodszych braci, starsze siostry zawsze musiały im ustępować.
Gdyby pewnego dnia przyszła kolej na rządy dziś dwuletniej Charlotte - jej młodszy brat jej nie wyprzedzi.
Książę Harry - wujek nowo narodzonego chłopca - jest od poniedziałku szóstym w kolejce do tronu.
Harry bierze w maju ślub z amerykańską aktorką Meghan Markle.
Bukmacherzy uważają, że najmłodszy męski potomek rodziny królewskiej będzie miał na imię Albert, Arthur albo Jack - pisze agencja Reutera.
Autor: adso / Źródło: Reuters