Negocjacje mocarstw i Teheranu nad irańskim programem atomowym zostały przedłużone do końca czerwca 2015 r. - Czy jest możliwe, że na końcu wypracujemy porozumienie? Oczywiście - powiedział sekretarz stanu USA John Kerry, zastrzegając jednak, że strony nie będą siedzieć przy stole negocjacyjnym bez końca.
Konferencja prasowa Johna Kerry'ego dobiegła końca. To był również ostatni element trwających od wtorku negocjacji.
Pytany o zniesienie sankcji przez irańskich dziennikarzy, Kerry odpowiedział, że nastąpi to dopiero wtedy, gdy zostanie podpisane porozumienie ostateczne. Sekretarz stanu USA przypomniał jednocześnie, że część sankcji już została uchylona w ramach tymczasowego porozumienia.
John Kerry zaapelował do dziennikarzy, by nie zawsze ufali swoim źródłom przecieków zza kulis negocjacji. Przy okazji wyraził też żal z powodu dymisji Chucka Hagela.
Pytany o szczegóły rozbieżności między stronami, Kerry odpowiada, że nie będzie o nich dyskutował publicznie. - To nie może być przedmiotem publicznej debaty - oznajmił. - Świat jest bezpieczniejszy, gdy obowiązuje tymczasowe porozumienie - odpowiedział z kolei Kerry pytany o sens przedłużenia rozmów. - Bylibyśmy głupcami, gdybyśmy odeszli (od stołu negocjacyjnego) - dodał.
Kerry mówi, że wciąż są poważne pytania o irański program atomowy, a zaufanie do Teheranu nie może opierać się na słowie, ale na możliwych do zweryfikowania danych i informacjach.
- Czy jest możliwe, że na końcu wypracujemy porozumienie? Oczywiście - powiedział Kerry, zastrzegając jednak, że strony nie będą siedzieć przy stole negocjacyjnym bez końca, choć wypracowanie zadowalających rozwiązań wymaga czasu i nie można teraz odchodzić od stołu. Kerry potwierdza, że eksperci obu stron spotkają się już w grudniu, a ograniczenia nałożone w przeszłości na irański program atomowy ciągle obowiązują.
- Świat jest bezpieczniejszy, niż był rok temu - oświadczył John Kerry, mówiąc o tymczasowym porozumieniu genewskim, które nadal obowiązuje.
- Te rozmowy nie będą mniej ciężkie tylko dlatego, że je przedłużyliśmy. One są twarde - powiedział Kerry, podkreślają, że w ciągu ostatnich dni nastąpił postęp w rozmowach i dlatego zostały one przedłużone. Kerry powtarza to, co już wiemy - przedłużono termin do końca czerwca 2015 r., ale do marca musi być zawarte polityczne porozumienie ramowe.
Kerry podkreśla, że Stanom Zjednoczonym zależy przede wszystkim na dobrym porozumieniu, a nie na porozumieniu po prostu.
Sekretarz stanu USA John Kerry pojawił się już na konferencji prasowej. Rozpoczął od podziękowania szefowi MSZ Mohammadowi Dżawadowi Zarifowi za cierpliwość i ciężką pracę.
W Waszyngtonie rozpoczęła się konferencja prasowa Baracka Obamy ws. odwołania sekretarza obrony Chucka Hagela. Mało prawdopodobne, żeby w tym samym czasie w Wiedniu pojawił się przed dziennikarzami John Kerry.
Przedłużenie negocjacji to też dobra wiadomość dla baronessy Catherine Ashton, która bierze w nich udział z ramienia Unii Europejskiej. Jeszcze gdy była odpowiedzialna za politykę zagraniczną Wspólnoty ogłoszono, że będzie brała udział w rozmowach z Iranem aż do ich zakończenia. Czy oznacza to, że jej "angaż" zostanie teraz przedłużony? Raczej wątpliwe, by ktoś zmieniał ją w trakcie negocjacji.
Konferencja prasowa Johna Kerry'ego została przesunięta o kolejne 45 minut, co oznacza, że może "nałożyć się" na konferencję prezydenta Baracka Obamy ogłaszającego dymisję Chucka Hagela.
A tymczasem... rzecznik prezydenta Hasana Rowhaniego zaprzeczył, by miał on dziś rozmawiać z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Taka rozmowa ma się odbyć dopiero za kilka godzin.
Jak podają irańscy dziennikarze, sekretarz stanu USA John Kerry ponownie spotkał się dziś z szefem MSZ Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem. Konferencja prasowa Amerykanina może się więc opóźnić.
Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier powtórzył to, co powtarzają dziś wszyscy dyplomaci: postęp jest, ale są też rozbieżności.
FM #Steinmeier on extension of #IranTalks: Need to seize momentum for historic chance. pic.twitter.com/0NwPF2Gtva Pic: @MFA_Austria #Iran 1/2
— GermanForeignOffice (@GermanyDiplo) November 24, 2014
Dziennikarze nie mogą się już doczekać na Kerry'ego.
Media tent's packed with the reports waiting for @JohnKerry press briefing #IranTalksVienna pic.twitter.com/zx3aOJ9Rpa
— CameliaEntekhabifard (@CameliaFard) November 24, 2014
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej poinformowała właśnie, że Iran zmniejszył swoje zapasy nisko wzbogaconego uranu i podjął inne działania zgodne z ustaleniami tymczasowego porozumienia w Genewie.
Konferencja prasowa sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego zaplanowana jest ok. godziny 16.
US flag being raised ahead of Kerry address at #IranTalksVienna pic.twitter.com/Y5qqnLvpv6
— Sanam Shantyaei (@sanamshantyaei) November 24, 2014
Dzisiejsza decyzja o przedłużeniu rozmów oznacza, że nadal będzie obowiązywać tymczasowe porozumienie genewskie z ubiegłego roku. DO CZEGO ZOBOWIĄZAŁY SIĘ W GENEWIE MOCARSTWA I IRAN?
Dziś wieczorem prezydent Hasan Rowhani wygłosi orędzie do Irańczyków.
Przedłużenie negocjacji może oznaczać trudności. W USA zacznie działać nowy, zdominowany przez sceptycznych wobec porozumienia republikanów Kongres, cierpliwość twardogłowych konserwatystów w Iranie także może się skończyć. Zarówno Baracka Obamę i Hasana Rowhaniego czekają trudne miesiące wytężonej pracy nie tylko na polu dyplomatycznym, ale i na własnym podwórku. Z takiego obrotu sprawy może być też zadowolony Izrael, który zyskał kolejne tygodnie na lobbowanie szczególnie w USA przeciwko porozumieniom z Teheranem. Otwarta pozostaje też kwestia współdziałania (choć nie bezpośredniego) USA i Iranu w walce z dżihadystami z Państwa Islamskiego oraz kwestia popieranego przez Teheran syryjskiego reżimu Baszara el-Asada. Ze względu na te niewiadome, kolejne miesiące będą więc nie mniej emocjonujące niż ostatni tydzień w Wiedniu.
Maciej Tomaszewski
W takim tłumie ciężko usłyszeć, co ma do powiedzenia szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.
Steinmeier out to address reporters. #irantalksvienna pic.twitter.com/z6PdZll4ci
— Kelsey Davenport (@KelseyDav) November 24, 2014
Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji, mówi, że "podstawowe zasady" porozumienia powinny zostać wypracowane w ciągu trzech, czterech miesięcy. Rosjanin ocenił również, że podczas rozmów doszło do "znacznego postępu", ale mimo wszystko niewystarczającego do osiągnięcia końcowego porozumienia.
Na mocy ustaleń z Wiednia, aż do końca czerwca - czyli terminu wyznaczonego dziś przez obie strony - Iran będzie mógł korzystać miesięcznie z 700 mln dolarów zamrożonych przez mocarstwa w wyniku wprowadzonych sankcji. To jednak kropla w morzu ok. 100 mld dolarów zamrożonych na irańskich kontach.
Irańczycy też już potwierdzają, że rozmowy zostają przedłużone do lipca.
Czekając na konferencję prasową.
Rain as we await a european minister to perhaps come out and tell us a few words #IranTalksVienna pic.twitter.com/3PgKahTfxT
— Laura Rozen (@lrozen) November 24, 2014
PIERWSZE OFICJALNE POTWIERDZENIE Szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond oznajmił, że rozmowy zostają przedłużone do końca czerwca 2015 r. Brytyjczyk dodał, że obie strony poczyniły "znaczący postęp" w negocjacjach. Hammond podkreśił również, że polityczne porozumienie powinno nastąpić w ciągu trzech miesięcy.
Także agencja Associated Press podaje, że rozmowy zostaną przedłużone o siedem miesięcy. To samo podaje chińska agencja Xinhua.
Irańska telewizja Press TV ogłosiła, że rozmowy w Wiedniu właśnie się skończyły. Czekamy na oficjalny komunikat.
Rozmowy zostaną najprawdopodobniej przedłużone do 1 lipca, a polityczne porozumienie ma zostać zawarte do marca - donosi agencja Reutera.
Spotkanie przedstawicieli Grupy 5+1 (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy) z szefem MSZ Iranu zakończyło się. Pozostaje czekać na najprawdopodobniej końcowy komunikat.
Także dziennikarka serwisu BBC Persian donosi, że rozmowy zostaną przedłużone. Według jej informacji chodzi o okres od trzech do pięciu miesięcy.
#IranTalksVienna - talks fail to reach an agreement - both sides agree to extend 3-5 months, more Iranian assets will be released.
— Kasra Naji (@BBCKasraNaji) November 24, 2014
Jak donosi z Teheranu korespondent "New York Timesa", irańska telewizja państwowa informuje widzów, iż to Amerykanie nalegają na przedłużenie rozmów, podczas gdy Irańczycy są gotowi do porozumienia ostatecznego. Telewizja podaje również, iż sprawami spornymi pozostaje kwestia wzbogacania uranu, harmonogramu zniesienia sankcji oraz czas trwania porozumienia. Jednym słowem, punkty sporne są te same, jak przed spotkaniem w Wiedniu.
W wywiadzie dla BBC premier Izraela Benjamin Netanjahu wyraził zadowolenie z doniesień o odroczeniu rozmów.
Netanjahu zastrzegł jednocześnie, że "Izrael zawsze rezerwuje sobie prawo do samoobrony". CZYTAJ WIĘCEJ O IZRAELSKIM SPRZECIWIE WOBEC NEGOCJACJI
- Pewien postęp nastąpił - mówi agencji Reutera jedno z dyplomatycznych źródeł, na które agencja powołuje się, donosząc o odroczeniu rozmów do połowy grudnia. - Ale musimy przedyskutować niektóre sprawy w swoich stolicach. Spotkamy się ponownie przed Nowym Rokiem. To jest ciągły proces - dodało źródło.
Rozmowy toczą się za zamkniętymi drzwiami, ale od czego są media społecznościowe...
Inside #IranTalksVienna: E3+3 partners and #EU’s Lady #Ashton are now negotiating w/ #Iran’s FM @JZarif. pic.twitter.com/lRJkc0jGVy
— GermanForeignOffice (@GermanyDiplo) November 24, 2014
Rozpoczyna się spotkanie przedstawicieli Grupy 5+1 z przedstawicielem Iranu.
Ciężka praca dziennikarzy w namiocie prasowym przed Hotelem Coburg.
#irantalksvienna journos quite exhausted but holding on pic.twitter.com/Th6QzwUMx0
— Hannahkaviani (@Hannahkaviani) November 24, 2014
Negocjacje w Wiedniu odbijają się oczywiście echem w Iranie. Dowódca paramilitarnej milicji Basidż (wsławiła się krwawym stłumieniem protestów w 2009 r.) wezwał tymczasem władze kraju do "zakręcenia kurka z ropą". - Wiemy, że nie potrzebujemy obcych krajów. Do diabła z nimi, jeśli nie chcą osiągnąć porozumienia i chcą nałożyć sankcje. Złammy ich, zamykając kurki z ropą - oznajmił gen. Mohammad Reza Naqdi. Zastępca paramilitarnych Strażników Rewolucji gen. Hosejn Salami dodał zaś, że sankcje stały się narzędziem do wzrostu gospodarczego Iranu. Gen. Masud Dżazajeri, zastępca szefa sztabu irańskich sil zbrojnych, oznajmił z kolei, że "Ameryce nie można ufać".
"Ministrowie porównali pozycje w kluczowych sprawach toczących się rozmów (...) z nadzieją na znalezienie rozwiązań kompromisowych" - oświadczyło rosyjskie MSZ po spotkaniu Siergieja Ławrowa z szefem MSZ Chin Wangiem Yi. Obie strony "potwierdziły gotowość do osiągnięcia zrównoważonego porozumienia godzącego interesy wszystkich państw zaangażowanych w proces negocjacyjny".
Szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif też zadowolony. Obie strony rozejdą się w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku?
Big smile on Zarif RT @Hosseindalirian: @JZarif #وین
#IranTalksVienna pic.twitter.com/AcbSaMV2uV #twinklewatch
— Julian Borger (@julianborger) November 24, 2014
Czas na spotkanie wielostronne Grupy 5+1. Humory dopisują.
Meeting Foreign Ministers of Germany, China, France, US + Russia, plus EU, to assess #IranTalks negotiations pic.twitter.com/0maKogYoxy
— Philip Hammond (@PHammondMP) November 24, 2014
Rosyjska agencja TASS informuje, powołując się na swoje "europejskie źródła", że Grupa 5+1 planuje przedłużenie negocjacji. Jednocześnie dyplomaci z USA, Chi, Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec mają wydać oświadczenie o "dobrym postępie" w rozmowach.
Znany politolog Ian Bremmer podziela zdanie wielu obserwatorów irańskiej polityki.
Whatever the outcome of the talks, I expect Iran will be one of America's closer friends in the Middle East within a decade.
— ian bremmer (@ianbremmer) November 24, 2014
Irańska agencja informacyjna Fars także podaje, że rozmowy mają zostać przedłużone na bazie tymczasowego porozumienia genewskiego.
Tymczasem niedaleko Hotelu Coburg demonstrują irańscy emigranci, przeciwnicy reżimu ajatollahów.
Stop the bomb and MEK supporters in front of hotel where #irantalksvienna take place pic.twitter.com/rc4m0ite63
— Hannahkaviani (@Hannahkaviani) November 24, 2014
Odroczenie, o którym donosi agencja Reutera, ma potrwać mniej więcej do połowy grudnia. Wtedy dyplomacji Grupy 5+1 oraz Iranu spotkają się najprawdopodobniej w Omanie. Dlaczego Oman? To praktycznie jedyne państwo w regionie, które zachowuje dobre stosunki z Iranem (nie licząc Iraku pogrążonego w wojnie z dżihadystami), a jednocześnie jest państwem arabskim i zorientowanym prozachodnio. Na początku listopada w stolicy Omanu, Maskacie, trwały już rozmowy przedstawicieli Iranu, USA i UE, ale mimo tego, że były "twarde, bezpośrednie i poważne", nie przyniosły rezultatu.
Jeśli rozmowy z Iranem zostaną dziś odroczone, nie należy spodziewać się zmniejszenia ciężaru sankcji nałożonych na Teheran. W ramach tymczasowego porozumienia z Genewy w ubiegłym roku część sankcji nałożonych na Iran została zawieszona.
Spotkanie John Kerry - Wang Yi już się zakończyło.
Sec. @JohnKerry shakes hands with Chinese FM Wang at #IranTalksVienna pic.twitter.com/3oWas4uKkh
— U.S. Embassy Vienna (@usembvienna) November 24, 2014
Tymczasem dowódca potężnych Strażników Rewolucji (sił paramilitarnych związanych z reżimem bardziej niż regularna armia) Mohammad Ali Dżafari oznajmił, że wrogowie Iranu dążą do podminowania narodowego oporu za pomocą wojny ekonomicznej wobec Teheranu. Mimo swojego konserwatyzmu Dżafari i jego Strażnicy popierają prowadzone w Wiedniu rozmowy, a przynajmniej unikają ich krytykowania.
Poniedziałek to dzień wielu sprzecznych doniesień. Niektórzy dziennikarze informują, że ich źródła mówią np. o tym, że Iran koncentruje się wyłącznie na osiągnięciu ostatecznego porozumienia, nie na rozmowach o przedłużeniu negocjacji. Inni dziennikarze informują z kolei, powołując się również na swoje źródła, że w Wiedniu rozmawia się już wyłącznie o przedłużeniu negocjacji.
Według niepotwierdzonych doniesień do Wiednia dotarł lub jedzie Hossejn Ferejdun, dyplomata i doradca prezydenta Hasana Rowhaniego, a przede wszystkim jego brat. To właśnie obecność Ferejduna miała przynieść sukces rozmowom w Genewie rok temu.
Do Hotelu Coburg, gdzie prowadzone są negocjacje, przybył już sekretarz stanu USA John Kerry. Najpierw spotkanie z szefem MSZ Chin Wangiem Yi, potem z szefem MSZ Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem. Następnie mają odbyć się rozmowy w ramach prowadzącej negocjacje Grupy 5+1 (USA, Chiny, Rosja, Wielka Brytania, Francja i Niemcy), a dopiero później do tego grona dołączy Zarif.
Jak donoszą irańscy dziennikarze, także szef MSZ Chin Wang Yi oznajmił, że może być potrzebne więcej czasu na osiągnięcie porozumienia.
Chen Jingye, jeden z chińskich negocjatorów, powiedział agencji Reutera, że rozmowy z Iranem mogą zostać przedłużone. Cheng, który jest także przedstawicielem Pekinu przy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, dodał, że "podczas rozmów pojawiły się nowe pomysły i sugestie".
Chińczyk podkreślił, że jego kraj odgrywa w rozmowach "konstruktywną rolę", by posunęły się one naprzód. Dodał jednocześnie, że Pekin "ściśle" współpracuje w tej kwestii ze Stanami Zjednoczonymi, Rosją i Iranem.
Irańska agencja Mehr donosi, że szef MSZ Iranu już został wezwany na otwartą sesję parlamentu, by opowiedzieć o przebiegu negocjacji. Pytanie, z jakim rezultatem w Teheranie pojawi się Mohammad Dżawad Zarif.
Do Wiednia przybył dziś kolejny ważny gracz - szef chińskiej dyplomacji Wang Yi. Spotkanie z szefem MSZ Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem już za nami.
Przed nami jeszcze spotkanie Wanga z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym.
Iran's FM @JZarif meets his Chinese counterpart Wang Yi in a working breakfast. #IranTalksVienna pic.twitter.com/ifdBcgIQ3F
— Mehdi Sayyari (@mehdisayyari) November 24, 2014
Will meet with Chinese FM Wang this morning to update him on progress. More meetings to come. #IranTalksVienna
— John Kerry (@JohnKerry) November 24, 2014
Krótkie podsumowanie niedzielnych wydarzeń:
Na dziś zapowiadana jest rozmowa telefoniczna prezydenta Iranu Hasana Rowhaniego z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Czy jej przebieg wpłynie na rezultat negocjacji?
Rozpoczął się kolejny dzień negocjacji w Wiedniu. Czy będzie to dzień, w którym osiągnięty zostanie sukces? Szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond zapowiadał w niedzielę, że w poniedziałek wszyscy będą skoncentrowani na "ostatnim pchnięciu", by osiągnąć cel. Ten sam Hammond zastrzegł jednak, by nie robić sobie fałszywych nadziei na sukces.
23 LISTOPADA
Co przyniesie poniedziałek, ostatni dzień przed wyznaczonym terminem końcowym? Przypominamy, o co toczy się spór.
Anglojęzyczna irańska telewizja Press TV podała, iż sekretarz stanu USA John Kerry i szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif dyskutują o przedłużeniu rozmów.
W rezydencji brytyjskiego ambasadora w Wiedniu zakończyła się kolacja, na której szef Foreign Office Philip Hammond podejmował swoich kolegów z UE oraz Johna Kerry'ego.
Hosting meeting of US, German, French foreign ministers + EU to discuss tomorrow's deadline #IranTalks pic.twitter.com/0pimt47XM1
— Philip Hammond (@PHammondMP) November 23, 2014
Jak długo miałoby obowiązywać ewentualne przedłużenie negocjacji, jeśli do niego dojdzie? To zapewne będzie zależało od stopnia zaawansowania rozmów. Jeśli dograne są ramy umowy, to ustalenie szczegółów nie powinno zająć ekspertom więcej jak kilka tygodni. Jeśli jednak strony nie zgadzają się co do punktów ogólnych, może być konieczne przedłużenie rozmówi nawet o kilka miesięcy, prawdopodobnie o kolejne pół roku.
Na Twitterze coraz więcej wpisów od Irańczyków: jesteśmy gotowi świętować 24 listopada jako święto porozumienia lub oporu:
We r Ready 2celeb Nov24 either 4agreement or 4Resistance #CelebrateNov24forIran #IranTalksVienna @JohnKerry @JZarif
— Amin Zav (@AminZav) November 23, 2014
"Nadzieja". Wpis na koncie prezydenta Iranu Hasana Rowhaniego na Instagramie.
To będzie ciężki poniedziałek, ale szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond zapewnia, że nie wszystko stracone. Na pewno trzeba będzie rano wstać - śniadanie szefa irańskiej dyplomacji Mohammada Dżawada Zarifa i szefa MSZ Chin zapowiedziano już na godz. 7.15.
Irańska agencja informacyjna IRNA donosi, że w poniedziałek dojdzie do rozmowy telefonicznej między prezydentem Iranu Hasanem Rowhanim a prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Informację tę potwierdził agencji TASS szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.
Hoomana Majda - autora znanych książek o Iranie, który obserwuje negocjacje w Wiedniu - nie opuszcza dobry humor.
The five possible outcomes of #IranTalksVienna : rumor is it will be 3rd from top. pic.twitter.com/38uMgmjTk3
— Hooman Majd (@hmajd) November 23, 2014
John Kerry zapewnia na Twitterze, że w Wiedniu praca trwa, a negocjatorzy są zjednoczeni.
We're continuing to chip away in Vienna. P5+1 united. #IranTalksVienna
— John Kerry (@JohnKerry) November 23, 2014
- Oczywiście, że mamy plan B - odpowiada agencji Reutera irański dyplomata zapytany, co może stać się w przypadku nieudanych negocjacji. - Nie mogę ujawnić więcej szczegółów, ale zawsze mieliśmy dobre relacje z Rosją i Chinami. Naturalnie, jeśli rozmowy się załamią, wzmocnimy naszą współpracę z naszymi przyjaciółmi i zapewnimy im więcej możliwości irańskim rynku - dodał dyplomata. DLACZEGO ROSJANOM NIE MUSI ZALEŻEĆ NA POROZUMIENIU?
AFP, powołując się na irańskie źródła, pisze, że Teheran w przypadku niepowodzenia obecnych rozmów wiedeńskich byłby gotów na rozwiązanie polegające na ponownym przedłużeniu "o sześć miesięcy lub o rok" tymczasowego porozumienia zawartego w Genewie w listopadzie 2013 roku. Według irańskich źródeł, na które powołuje się AFP, Teheran argumentuje, że przedłużenie porozumienia "byłoby mniejszym złem" niż "klimat konfrontacji, której towarzyszyłaby eskalacja z obu stron". "Teheran mógłby np. odpowiedzieć na nowe sankcje zwiększaniem wydajności urządzeń do wzbogacania uranu" - ostrzega strona irańska.
Jak podają zgromadzeni na miejscu dziennikarze, szef francuskiej Laurent Fabius bez słowa opuścił Hotel Coburg, miejsce negocjacji. Dziennikarze donoszą jednocześnie, że z samego rana w Wiedniu pojawi się szef chińskiej dyplomacji Wang Yi i od razu spotka się z szefem irańskiej dyplomacji Mohammadem Dżawadem Zarifem. "Jak na razie zakładamy, że poniedziałkowe spotkanie ministrów (spraw zagranicznych) się odbędzie" - napisała agencja TASS.
Ajatollah Ali Chamenei kolejny raz zapewnił, na Twitterze, o swoim poparciu dla negocjatorów w Wiedniu.
If they achieve results,then so much the better but if not,the country must stand on its own.11/3/13 #IranTalksVienna pic.twitter.com/KgYyqlEPBS
— Khamenei.ir (@khamenei_ir) November 23, 2014
Zakończyło się spotkanie sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego i szefa MSZ Iranu Mohammada Dżawada Zarifa. Wysoki przedstawiciel Departamentu Stanu oznajmił, że obaj dyplomaci dyskutowali możliwość przedłużenia negocjacji. - Naszym celem są kroki w kierunku porozumienia, ale to naturalne, że na 24 godziny przed końcem rozmów dyskutujemy wiele opcji zarówno wewnątrz jak i z naszymi partnerami (z Grupy 5+1) - powiedział dyplomata, podkreślając, że "przedłużenie jest jedną z tych opcji". - Nie powinno być zaskoczeniem, że dyskutujemy o tym z Irańczykami - dodał.
W wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC, premier Izraela Benjamin Netanjahu ostrzegł przed "historycznym błędem" w rozmowach z Iranem. - Złe porozumienie pozwoli Iranowi pozostawić tysiące wirówek, które może użyć do wzbogacania uranu potrzebnego do budowy bomby atomowej - przekonywał Izraelczyk.
Kolejny sygnał wskazujący na to, że negocjacje nie zakończą się sukcesem w przewidzianym terminie. Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier oświadczył w wywiadzie dla telewizji ARD, że jeśli porozumienie nie zostanie osiągnięte, trzeba znaleźć możliwości przedłużenia procesu negocjacyjnego. Steinmeier wskazał na pozytywną rolę Rosji w negocjacjach z Iranem: - Cieszę się, że Rosja przynajmniej tutaj nie zmieniła swego stanowiska, lecz jest nadal po naszej stronie i zabiega, podtrzymując wspólne stanowisko, o kompromis z Iranem - Moskwa naciska na Teheran, by wykonał krok w kierunku porozumienia.
Jak informuje agencja RIA Nowosti, do Wiednia przyleciał już szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
Jak donoszą na Twitterze irańscy dziennikarze, jeszcze dziś wieczorem dojdzie do bezpośredniego spotkania sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego i szefa MSZ Iranu Mohammada Dżawada Zarifa.
- Osiągnięcie kompleksowego porozumienia wydaje się fizycznie niemożliwe. Nawet jeśli będzie polityczna zgoda, techniczne aneksy nie są gotowe - oznajmiło europejskie źródło cytowane przez agencję Reutera.
Irański negocjator, szef MSZ Mohammad Dżawad Zarif, znalazł czas na modlitwę.
IRNA: Iran FM @JZarif prays in corner of negotiation room today while @JohnKerry & Ashton present #IranTalksVienna pic.twitter.com/NfIyy0Goi3
— Pedram Khodadadi (@PedramKD) listopad 23, 2014
Sekretarz stanu USA John Kerry spotka się w niedzielę na szefem MSZ Arabii Saudyjskiej Saudem al-Fajsalem, by przekazać mu najnowsze doniesienia z negocjacji. Arabia Saudyjska obawia się, że ewentualne amerykańskie zbliżenie z Iranem zaszkodzi jej bezpieczeństwu i interesom w regionie.
Choć mają różne motywacje, łączy ich jeden cel - zawrzeć porozumienie z Iranem w sprawie jego programu atomowego. Dlaczego jest to dla nich korzystne? Jakimi powodami kierują się mocarstwa rozmawiając z Teheranem i co chcą osiągnąć?
Jak donosi agencja TASS, w niedzielę wieczorem do Wiednia wybiera się szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
Rozmowy trwają od 2013 roku i według wstępnych założeń powinny zakończyć się porozumieniem już w lipcu tego roku. Trwają jednak do dziś, a kolejny termin ich finalizacji, wyznaczony na 24 listopada, może znów okazać się jedynie kolejną datą w historii negocjacji, które będą trwały dalej. Może też być gorzej i 24 listopada będzie datą, która przejdzie do historii jako dzień, gdy rozmowy między mocarstwami a Iranem o programie atomowym tego ostatniego państwa zakończyły się fiaskiem. O co spierają się obie strony?
sobota, 22 listopada
- Wieczorem wysoki urzędnik amerykańskiej administracji zdradza dziennikarzom, że Amerykanie nadal mają nadzieję na porozumienie, ale rozważają także "wiele opcji na najlepszy krok naprzód", co może oznaczać, że rozmowy koncentrują się teraz na kolejnym przedłużeniu rozmów lub ramowym porozumieniu.
- Negocjacje opisują irańskie gazety. Zbliżony do Najwyższego Przywódcy Aliego Chameneiego dziennik "Kayhan" pisze, że negocjacje muszą skończyć się zniesieniem sankcji nałożonych na Iran; bliski Strażnikom Rewolucji "Dżawan" pisze z kolei, że niektóre sankcje mogą nie zostać zniesione, a niezależnie od wyniku rozmów to Iran będzie ich zwycięzcą; rozmowy wspierają też gazety reformistów, obawiając się jednak, czy przedłużenie negocjacji nie napotka oporu w nowym, zdominowanym przez niechętnych Iranowi republikanów amerykańskim Kongresie. - Źródła rosyjskiej agencji TASS donoszą, że "są małe szanse" na osiągnięcie porozumienia do poniedziałku; problem jest ciągle ten sam, donoszą Rosjanie - sankcje i wzbogacanie uranu. - Europejskie źródła zbliżone do negocjacji donoszą, że w rozmowach nie poczyniono "znaczącego postępu". Inne europejskie źródło podało, że szansa na porozumienie do poniedziałku jest "bardzo mała", a w niedzielę mogą rozpocząć się rozmowy o przedłużeniu rozmów.
- Sekretarz stanu USA John Kerry oświadczył, że w negocjacjach nadal są "poważne luki". - Pracujemy ciężko - powiedział Amerykanin przed spotkaniem z szefem niemieckiej dyplomacji Frankiem-Walterem Steinmeierem, dodając, że ma nadzieję na "ostrożny postęp". O "poważnych lukach" mówią też źródła w irańskiej delegacji. - - To, czy osiągniemy rezultat, jest w tym momencie sprawą kompletnie otwartą - oznajmił przed spotkaniem z Johnem Kerrym szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Dodał jednocześnie, że porozumienie nigdy nie było jeszcze tak blisko. - Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oznajmił w Moskwie, że "wszystkie elementy (porozumienia) leżą na stole", ale brakuje "politycznej woli".
piątek, 21 listopada
- - Walczymy z czasem - przyznaje rzecznik Białego Domu Eric Schultz, dodając, że w rozmowach są "poważne luki".
- Jeden z wysoko postawionych Irańczyków powiedział BBC, że spodziewa się, iż negocjatorzy skoncentrują się na wypracowaniu ogólnych założeń, które przez następne 7-10 dni będę wypełniane szczegółową treścią przez ekspertów. - -Kontynuujemy dyskusję - mówi agencji Reutera jeden z zaangażowanych w rozmowy Amerykanów. - Szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif dementuje informacje, że leci do Teheranu na konsultacje z Najwyższym Przywódcą. Jeden z negocjatorów irańskich mówi anonimowo, że amerykańskie propozycje nie były tak istotne, by wymagały takiej podróży. Wbrew wcześniejszym informacjom także szef Departamentu Stanu USA John Kerry nie odleciał z Wiednia. - Pojawia się nadzieje na pozytywny rozwój sytuacji, gdy rozeszły się pogłoski, że irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif ma zamiar udać się do Teheranu na dodatkowe konsultacje. - Mohammad Dżawad Zarif i John Kerry spotkali się w obecności byłej szefowej unijne dyplomacji Catherine Ashton. - Szef brytyjskiego MSZ Philip Hammond oznajmił w Wiedniu, że negocjowane są "kompleksowe sprawy i wciąż są rozbieżności między stronami". Hammond dodał jednocześnie, że "stawka dla Iranu jest wysoka" i wymienił ekonomiczne korzyści, które Teheran mógłby mieć po zawarciu porozumienia w postaci "dostępu do ogromnej ilości zamrożonych dóbr, możliwości prowadzenia od nowa swobodnego handlu ze światem i naprawienia stosunków ze wspólnotą międzynarodową". - Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zapewnia, że "wszystkie części składowe porozumienia są na stole, ale na tym etapie rozmów występuje pokusa, aby uzyskać nieco więcej". - Minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius wezwał Iran do "skorzystania z okazji" i zawarcia porozumienia.
- Po przybyciu do Wiednia szef brytyjskiej dyplomacji Philli Hammond oznajmił, że jest zdeterminowany, by osiągnąć postęp. - - Bądźcie ostrożni i nie akceptujcie upokorzenia - ostrzega irańską delegację prowadzący piątkowe modły w Teheranie ajatollah Ahmad Dżannati, uznawany za przedstawiciela irańskich twardogłowych. - Zawierzcie Bogu, nie bójcie się USA - mówi w obecności wiernych Dżannati. - Walczymy z wrogiem - mówi z kolei jeden z dowódców Strażników Rewolucji.
czwartek, 20 listopada
- Iran do tej pory nie przekonał, że jego program nuklearny ma charakter pokojowy - oznajmił szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Yukiya Amano. Zaapelował jednocześnie do władz w Teheranie o skuteczniejszą współpracę.
- Apeluję do Iranu, aby zwiększył współpracę z Agencją i udostępnił wszelkie potrzebne informacje, dokumenty, lokalizacje, materiały i personel - podkreślił Amano na spotkaniu Rady Gubernatorów MAEA w Wiedniu. - Do tej pory Iran nie dostarczył żadnych wyjaśnień, które pomogłyby Agencji rozwikłać kluczowe praktyczne sprawy - powiedział szef MAEA. MAEA ma za zadanie sprawdzać, czy Iran dostosowuje się do założeń tymczasowego porozumienia zawartego pod koniec 2013 roku z szóstką mocarstw - USA, Francją, Wielką Brytanią, Niemcami, Chinami i Rosją - i które weszło w życie w styczniu. - -Mam nadzieję, że rozbieżności, które istnieją, mogą zostać zamknięte - oznajmił w Paryżu sekretarz stanu USA John Kerry po spotkaniu z szefem MSZ Francji Laurentem Fabiusem, który potwierdził, że w negocjacjach są "poważne punkty różnicy". - Nie rozmawiamy o przedłużeniu (rozmów) - podkreślił Kerry. - John Kerry spotkał się w Paryżu z szefem dyplomacji Arabii Saudyjskiej. Jak oznajmił Departament Stanu, rozmowa dotyczyła "podzielanych obaw co do irańskiego programu atomowego". - Prezydent Iranu Hasan Rowhani oznajmił, że jeśli tylko mocarstwa mają polityczną wolę do porozumienia i "unikną nadmiernych żądań", wtedy grunt pod umowę jest przygotowany. - Wpływowy konserwatywny spiker irańskiego parlamentu Ali Laridżani oznajmił, że przedłużanie negocjacji nie leży w interesie USA.
środa, 19 listopada
- Mohammad Ali Dżafari, dowódca Stażników Rewolucji, oznajmił, że celem Iranu w negocjacjach jest zniesienie sankcji i "z bożą pomocą ten cel zostanie osiągnięty".
- Osiągnięcie porozumienia z Iranem do 24 listopada wygląda na trudne, ale nie jest niemożliwe - oświadczył Tony Blinken, zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego szykowany na stanowisko zastępcy sekretarza stanu. - John Kerry spotkał się w londyńskim hotelu z szefem MSZ Omanu Jusufem bin Alawim. Obaj spotkali się już raz dzień wcześniej, a w weekend Bin Alawi był z wizytą w Teheranie. Szczegółów rozmowy trzymanej w tajemnicy nie podano. - - Nie jestem optymistą, że wszystko zostanie zrobione do poniedziałku - oznajmił szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond podczas wizyty na Łotwie.
wtorek, 18 listopada
- W Wiedniu rozpoczynają się negocjacje między grupą mocarstw - USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy - a Iranem. - Jeśli z powodu zbyt wygórowanych żądań porozumienie nie zostanie osiągnięte, świat zrozumie, że Islamska Republika (Iranu) chciała rozwiązania, kompromisu i konstruktywnego porozumienia i że nie zrzeknie się swoich praw i wielkości narodu - oznajmił przybyły do austriackiej stolicy szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif. - Jesteśmy tu, by znaleźć rozwiązanie, które szanuje prawa irańskiego narodu i usuwa zasadne obawy społeczności międzynarodowej - dodał Zarif. - - Wierzę, że porozumienie może zostać zawarte - oświadczył po spotkaniu z Johnem Kerrym szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond. - Ale nie zawrzemy złego porozumienia. Te negocjacje są niezwykle ciężkie i Iran musi pokazać więcej elastyczności, jeśli ma nam się udać - dodał. - - To jest bardzo krytyczny tydzień - oznajmił sekretarz stanu USA John Kerry w Londynie. Inny wysoki rangą amerykański dyplomata zdradził, że na razie nie jest rozważane przedłużenie negocjacji po poniedziałkowym terminie, gdyż osiągnięcie do tego czasu końcowego porozumienia jest "trudne, ale możliwe". - Sekretarz wpływowej irańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ali Szamchani oznajmił, że "sankcje muszą zostać zniesione", gdyż inaczej "negocjacje będę zbędne". Należący do Strażników Rewolucji tygodnik "Sobh-e Sadegh" pisze, że "brak porozumienia jest lepszy niż złe porozumienie".
Autor: mtom / Źródło: tvn24.pl