Z pomocą sił pokojowych Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym kazachskie organy ochrony prawa przejęły pełną kontrolę nad lotniskiem w Ałmaty – oświadczył rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony Rosji Igor Konaszenkow. Dodał, że pod ochroną są także inne ważne obiekty w tym mieście, w tym konsulat Federacji Rosyjskiej.
- Wraz z organami ochrony prawa Republiki Kazachstanu przejęto pełną kontrolę nad lotniskiem w Ałmaty – oznajmił generał Igor Konaszenkow. Kazachska telewizja państwowa Chabar-24 poinformowała, że o godz. 15 czasu miejscowego (10 czasu polskiego) z lotnisk w Kazachstanie wznowione zostaną loty do Moskwy, Dubaju, miast Turkiestan i Szymkent na południu kraju oraz Atyrau na zachodzie.
Rosjanie w Kazachstanie zjawili się na prośbę prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa, który w środę oświadczył, że "terrorystyczne bandy" przechwyciły w Ałmaty lotnisko oraz pięć samolotów, w tym zagraniczne. W czwartek do Kazachstanu na prośbę prezydenta zostały wysłane wojska Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), głównie z Rosji. Tokajew wezwał je na pomoc w związku z "zewnętrzną agresją", jak nazwał odbywające się od kilku dni w tym kraju gwałtowne protesty przeciwko wzrostowi cen paliw.
"Bratnia pomoc"
"Siły pokojowe" ODKB w Kazachstanie będą liczyć ok. 2,5 tysięcy żołnierzy - podała agencja Reutera, powołując się na sekretariat tego sojuszu wojskowego. Za tym samym źródłem rosyjska agencja RIA Nowosti przekazała, że siły te pozostaną w Kazachstanie kilka dni lub tygodni, a żołnierze będą mieli prawo do użycia broni, jeśli zostaną zaatakowani przez "uzbrojone gangi".
Generał Konaszenkow oświadczył, że ponad 75 samolotów rosyjskich sił powietrznych 24 godziny na dobę przerzuca odziały rosyjskiego kontyngentu Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) do Kazachstanu, a także oddziały kontyngentów z Białorusi, Tadżykistanu, Kirgistanu i Armenii.
Dodał, że dowódcą sił pokojowych ODKB w Kazachstanie został dowódca wojsk powietrzno-desantowych Rosji generał broni Andriej Sierdiukow.
Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Aleksandr Gruszko oświadczył z kolei w piątek, że "Rosja i Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym stają w obronie Kazachstanu i robią to, co powinni robić sojusznicy". Jak dodał, Moskwa jest pewna, że Kazachstan poradzi sobie z nowo powstałymi problemami.
Kreml o rozmowach Putina z Tokajewem
Prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał z prezydentem Kasynem-Żomartem Tokajewem o sytuacji w Kazachstanie – poinformował w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Wczoraj i dziś (w czwartek i piątek) Putin przeprowadził cały szereg rozmów telefonicznych z przywódcami krajów należących do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym – powiedział Pieskow. Dodał, że oprócz Tokajewa, chodzi o białoruskiego przywódcę Alaksandra Łukaszenkę, prezydenta Kirgistanu Sadyra Żaparowa oraz prezydenta Tadżykistanu Emomai Rachmonowa.
Pieskow oznajmił, że Putin niejednokrotnie rozmawiał przez telefon z Tokajewem. - Omawiano sytuację w Kazachstanie i wspólne działania w ramach mandatu Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym do walki z międzynarodowym terroryzmem oraz w celu zapewnienia porządku i bezpieczeństwa obywateli Kazachstanu – powiedział rzecznik Kremla. Zapewnił, że od początku operacji "sił pokojowych" ODKB w Kazachstanie minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Szojgu na bieżąco informuje Putina o przebiegu akcji przerzucania sił pokojowych oraz realizowaniu przez nie zadań.
Źródło: PAP, TASS