W amerykańskim stanie Illinois krewni ofiar katastrofy malezyjskiego boeinga MH17 złożyli zbiorowy pozew przeciwko byłemu "ministrowi obrony" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Igorowi Girkinowi - podała rozgłośnia Głos Ameryki. Do katastrofy samolotu doszło w lipcu zeszłego roku. Władze w Kijowie oskarżyły donieckich rebeliantów o zestrzelenie maszyny z wyrzutni rakietowej Buk.
Pozew złożyły rodziny 18 ofiar katastrofy malezyjskiego boeinga. Domagają się od Igora Girkina (znanego także z pseudonimu Striełkow) wypłaty odszkodowania w wysokości 50 mln dol. za każdego zmarłego.
Były "minister obrony" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej jest oskarżony m.in. o zabójstwa, spowodowanie katastrofy samolotu, zniszczenie boeinga, a także złamanie prawa międzynarodowego.
Rodziny ofiar twierdzą, że w lecie 2014 roku Girkin dowodził rebeliantami w obwodzie donieckim. Dowodzą, że z jego pomocą z Rosji do Donbasu została sprowadzona wyrzutnia rakietowa Buk, z której został zestrzelony malezyjski boeing.
Jak podaje rozgłośnia Głos Ameryki, krewni ofiar oskarżyli byłego dowódcę rebeliantów także o to, że nakazał zabrać rzeczy ofiar i przekazać je do tzw. funduszu obrony DRL.
"Doprowadził do katastrofy i śmierci 298 osób"
W lipcu zeszłego roku, przed rocznicą katastrofy MH17 w Donbasie, o złożonym pozwie przeciwko Girkinowi w sądzie w Chicago napisał brytyjski dziennik "The Telegraph".
"Wśród rodzin, które go pozwały, jest sześciu obywateli Wielkiej Brytanii. Zarzucają mu zorganizowanie ostrzału samolotu, który doprowadził do katastrofy i śmierci 298 osób. Powodowie domagają się od pozwanego odszkodowania w wysokości 900 mln dolarów" – pisał brytyjski dziennik, cytowany przez rosyjskie i ukraińskie media.
"Wówczas krewni ofiar skarżyli także malezyjskie linie lotnicze. To rodziło domysły, że starają się pozyskać pieniądze od malezyjskiej firmy. W zgłoszonym zmienionym pozwie w charakterze pozwanego występuje tylko Girkin, który najprawdopodobniej nie będzie w stanie zapłacić wymaganej kwoty" – podaje ukraińskojęzyczny portal Głosu Ameryki.
Ucieczka Girkina z Donbasu
Girkin, pułkownik rezerwy rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, obecnie jest przewodniczącym ruchu Noworosja. Przebywa w Moskwie. Wyjechał z Donbasu w obawie o własne życie, a ukraińskie media relacjonowały, że "powodem ucieczki Girkina do Rosji były czystki w szeregach rebeliantów, którzy buntowali się przeciwko samozwańczym władzom w Doniecku i Ługańsku".
Prokuratura w Kijowie oskarżyła Girkina o utworzenie organizacji terrorystycznej.
Autor: tas\mtom / Źródło: ukrainian.voanews.com, Ukraińska Prawda