Kolejna próba ściągnięcia z mielizny blokującego Kanał Sueski kontenerowca Ever Given spełzła na niczym - przekazała w piątek firma zarządzająca jednostką. Pomoc w odblokowaniu jednej z najważniejszych dróg wodnych świata zaoferowały między innymi Stany Zjednoczone oraz Turcja.
Statek o długości 400 metrów, szerokości 59 metrów, mogący pomieścić 18 tysięcy kontenerów blokuje wąską drogę wodną łączącą Morze Śródziemne z Morzem Czerwonym. Urząd Kanału Sueskiego (SCA) poinformował, że Egipt otrzymał kilka ofert pomocy międzynarodowej, w tym od USA i Turcji. Ankara zaproponowała wysłanie holownika do odciągnięcia statku należącego do japońskiej firmy. Propozycja pomocy nadeszła, ponieważ Turcja chce polepszenia stosunków z Kairem, napiętych od obalenia prezydenta Muhammada Mursiego w 2013 roku, który był wspierany przez tureckiego przywódcę Recepa Tayyipa Erdogana.
Jak poinformowała w piątek firma Bernhard Schulte Shipmanagement, która odpowiada za techniczne zarządzanie jednostką, przeprowadzona tego dnia kolejna próba ściągnięcia z mielizny kontenerowca Ever Given nie powiodła się. W niedzielę mają pojawić się na Kanale Sueskim dwa dodatkowe holowniki, aby pomóc w uwolnieniu statku należącego do japońskiego armatora Shoei Kisen.
CZYTAJ WIĘCEJ: Największy morski korek na świecie. Prace nad odblokowaniem ukończone w 87 procentach
Wypadek wart nawet 10 miliardów dolarów
Jak twierdzi niemiecka firma ubezpieczeniowa Allianz, zablokowanie kanału może kosztować światowy handel tygodniowo od 6 do 10 mld dolarów. Według agencji ratingowej Moody's najbardziej ucierpią europejscy producenci i dostawcy części samochodowych.
"Kanał Sueski to szlak dla przewozu towarów między Europą a Azją. W 2019 roku przepłynęło nim tranzytem ponad 19 tysięcy statków, co odpowiada prawie 1,25 miliarda ton ładunku. Stanowi to około 13 procent światowego handlu" - ocenili naukowcy w analizie opublikowanej w brytyjskim portalu The Conversation.
Według Bloomberga każdego dnia przez Kanał Sueski przepływa 600 tysięcy baryłek ropy naftowej z Bliskiego Wschodu do Europy i Stanów Zjednoczonych.
Korek przed kanałem i skok cen ropy
Ceny ropy naftowej wzrosły w piątek o ponad 3 procent. Według Lloyd's od wtorku po obu stronach Kanału czeka ponad 200 jednostek, w tym 30 tankowców. Analitycy zwracają jednak uwagę, że opóźnienia w dostawach pojawiają się w okresie niskiego sezonowego zapotrzebowania na ropę i skroplony gaz ziemny, co prawdopodobnie złagodzi wpływ na ceny.
Gigant żeglugowy Maersk i niemiecki Hapag-Lloyd poinformowali w czwartek, że planują zawrócić swoje jednostki i skierować je w stronę Przylądka Dobrej Nadziei, aby opłynęły kontynent afrykański, co oznacza, że będą miały do pokonania 9 tysięcy km, a podróż trwać będzie 10 dni.
Nie wiadomo, dlaczego kontenerowiec utknął w kanale. Na jednostce doszło do rozległej awarii zasilania, a do jej zablokowania się w poprzek jednopasmowego fragmentu kanału przyczyniły się silny wiatr i burza piaskowa.
Źródło: PAP