Dla męża wróciła do Rosji, pisała o nim "silny, odważny i wolny". Kim jest Julia Nawalna

Źródło:
meduza.io, tvn24.pl

Życzę mu, aby pozostał taki, jaki jest - uczciwy i nieugięty, inspirujący dziesiątki tysięcy ludzi - pisała Julia Nawalna pod ostatnim zdjęciem z Aleksiejem Nawalnym, jakie opublikowała w mediach społecznościowych. Wiele razy zabierała publicznie głos w sprawie męża. Wróciła do Rosji, by być bliżej niego, gdy trafił do kolonii karnej. Kim jest Julia Nawalna?

Aleksiej Nawalny nie żyje - podała 16 lutego agencja Reutera, powołując się na komunikat rosyjskiej kolonii karnej, gdzie przebywał opozycjonista i krytyk Kremla. Nawalny miał 47 lat. Został aresztowany w styczniu 2021 roku na lotnisku w Moskwie, gdy wrócił z Niemiec, gdzie leczył się po nieudanej próbie otrucia. Zmarły opozycjonista pozostawił żonę Julię i dwoje dzieci.

Kilka godzin po tym, jak ta wiadomość obiegła świat, na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa wystąpiła Julia Nawalna. - Nie wiem, czy wierzyć, czy nie, w te straszne wiadomości, które otrzymujemy wyłącznie ze źródeł państwowych. Od wielu lat, i wszyscy o tym wiecie, nie możemy ufać Putinowi i jego rządowi. Zawsze kłamią - powiedziała. - Ale jeśli to prawda, chcę, aby Putin i wszyscy wokół niego wiedzieli, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za wszystko, co zrobili naszemu krajowi, mojej rodzinie. A ten dzień nadejdzie już wkrótce.

Julia Nawalna - kim jest?

W 2000 roku wyszła za mąż za Aleksieja Nawalnego. W tym samym roku wraz z mężem wstąpili do liberalno-demokratycznej partii Jabłoko, którą niedługo później Julia opuściła, poświęcając się przede wszystkim rodzinie i wychowywaniu dzieci. Para doczekała się córki Darii (ur. 2001) i syna Zachara (ur. 2008). Zachęcana do działalności politycznej, Nawalna mówiła, że woli być "politykiem cienia".

ZOBACZ TEŻ: Ostatnia wiadomość od Nawalnego. "Właśnie dali mi 15 dni w karcerze"

Nawalna wspólnie z mężem przez ponad 20 lat prowadziła bloga piętnującego nieprawidłowości i nadużycia reżimu Władimira Putina. Mimo że nie podjęła własnej kariery politycznej, w 2015 roku znalazła się w setce najbardziej wpływowych kobiet w Rosji, zajmując 67. miejsce w rankingu "Echa Moskwy".

Nawalna: grzywna za protest, odwiedziny męża

Po tym, jak Nawalny został aresztowany w styczniu 2021 roku, gdy wrócił z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia, tłum zgromadzony na lotnisku w Moskwie klaskał i skandował "Julia! Julia!" oraz "Rosja będzie wolna". - Aleksiej powiedział dzisiaj, że się nie boi. Ja też się nie boję. Apeluję do was wszystkich, byście się nie bali - mówiła wtedy Nawalna zwracając się do zwolenników polityka.

Julia Nawalna wielokrotnie zabierała głos w obronie męża, wobec którego władze Rosji wytaczały kolejne sprawy. W lutym 2021 roku została ukarana grzywną w wysokości 20 tys. rubli (ok. 80 tys. zł - red.). Sąd w Moskwie uznał ją za winną udziału w "niedozwolonej akcji" po tym, jak protestowała w obronie opozycjonisty. Kilka dni później Nawalna wyjechała do Niemiec. Jak ujawnił dziennik "Der Spiegel", "przebywała we Frankfurcie nad Menem z wizytą prywatną". Pod koniec lutego rosyjskie media informowały o jej powrocie do Rosji. W marcu Nawalna po raz kolejny miała opuścić Rosję - informowała agencja Interfax - ale jej prawniczka tego nie potwierdziła, mówiąc że "nie ma informacji" na temat miejsca jej pobytu i "nie komentuje" sprawy.

ZOBACZ TEŻ: Julia Nawalna z dziećmi na gali Oscarów. "Aleksiej, marzę o dniu, w którym będziesz wolny"

Po pierwszym długim widzeniu z mężem w kolonii karnej w Pokrowie w sierpniu 2021 roku Nawalna relacjonowała na Instagramie. "Przyjeżdżasz i przywozisz ze sobą mnóstwo jedzenia. Strażnicy dokładnie sprawdzają zupę pod kątem obecności telefonu w środku, kroją pieróg lub brzoskwinię poszukując heroiny i wąchają wszystkie napoje, czy zawierają alkohol. Potem badają cię i przeszukują".

Ani razu nie spotkał się z rodziną, dwukrotnie pozwolono na rozmowę telefoniczną

W lipcu 2023 roku niezależny rosyjski portal Meduza informował, że rodzina Aleksieja Nawalnego złożyła pozew zbiorowy, żądając gwarantowanych przez prawo wizyt u niego. W ciągu roku pobytu Nawalnego w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim polityk ani razu nie spotkał się z rodziną, a tylko dwukrotnie pozwolono mu na rozmowę telefoniczną. "Przebywam w kolonii o zaostrzonym rygorze i zgodnie z ogólną zasadą przysługują mi w roku trzy wizyty długoterminowe (trzy dni) i trzy wizyty krótkoterminowe (cztery godziny przez szybę). I co najmniej sześć rozmów telefonicznych" - pisał Nawalny. Jak zauważył, nawet skazani na dożywocie mają prawo do jednej długiej i dwóch krótkich wizyt rocznie. 

"Za pomocą wszelkiego rodzaju sztuczek i sankcji dyscyplinarnych urzędnicy więziennictwa wymyślili dla mnie specjalny reżim, w którym wszystko jest po prostu zabronione" - pisał Nawalny, podkreślając, że nie chodzi tylko o niego samego, ale o to, że łamane są prawa jego dzieci i starszych rodziców. "Wiem wszystko o naszym sądownictwie i nie mam złudzeń. To kwestia zasady: mam prawo widywać się z rodziną przynajmniej kilka razy w roku. I pytanie na przyszłość: kiedyś, nawet po latach, te sprawy zostaną rozpoznane przez uczciwy sąd" - dodawał. 

ZOBACZ TEŻ: "Doskonale rozumiał, że jeżeli chce obalić reżim Putina, to on musi być w Rosji"

Julia i Aleksiej - ostatnie zdjęcie

Julia Nawalna informacje o mężu, w tym m.in. o jego stanie zdrowia, zamieszczała w mediach społecznościowych. Ostatnie zdjęcie z Aleksiejem Nawalnym opublikowała z okazji jego urodzin w czerwcu 2023 roku. "Życzę mu, aby pozostał taki, jaki jest - uczciwy i nieugięty, inspirujący dziesiątki tysięcy ludzi" - przekazała we wpisie na Instagramie. Post zakończyła słowami "Silny, odważny i wolny. Jesteś bohaterem!".

Córka Nawalnego: "To my jesteśmy większością"

Informacje o Aleksieju Nawalnym przekazywała również jego córka Daria. W 2021 roku wystąpiła publicznie na wirtualnym szczycie praw człowieka zorganizowanym przez pozarządową genewską organizację UN Watch, na którym jej ojcu przyznano nagrodę za "odwagę moralną". - Przez te wszystkie lata on pokazywał ludziom u władzy, którzy bezwstydnie tej władzy nadużywają, że to się nie uda, że to my jesteśmy większością - powiedziała.

- Nikt nie chce trafić do więzienia, ale więzienia rosyjskie to w ogóle odrębna kategoria - przyznała w rozmowie z CNN w styczniu 2023 roku. 22-letnia wówczas Nawalna wspomniała, że jej ojciec "od ponad trzech miesięcy jest przetrzymywany w pojedynczej celi, w izolatce". - To tak jak klatka o wymiarach dwa na dwa i pół metra, dla mężczyzny jak on, który ma ponad 1,9 metra wzrostu - opisała.

ZOBACZ TEŻ: Matka Aleksieja Nawalnego: Widzieliśmy go 12 lutego w więzieniu. Żył i był zdrowy 

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: meduza.io, tvn24.pl