Nie żyje belgijska sopranistka Jodie Devos. Zmarła w wieku 35 lat, zmagała się z nowotworem piersi. Wykonywała między innymi dzieła Mozarta, Rossiniego czy Verdiego w największych europejskich operach. Sopranistka i dyrygentka Barbara Hannigan napisała: "Była piękną artystką pełną życia". Ostatni raz wystąpiła w kwietniu.
W wieku 35 lat zmarła belgijska sopranistka Jodie Devos. Zmagała się z nowotworem piersi. Zmarła w Paryżu w otoczeniu rodziny - podaje portal Classic FM. Devos urodziła się 10 października 1988, zmarła w niedzielę, 16 czerwca.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat Jodie Devos śpiewała w wielu czołowych europejskich operach, między innymi w Operze Narodowej w Paryżu i Operze w Montpellier. Koncertowała także z zespołami Belgijskiej Narodowej Orkiestry, Francuskiej Orkiestry Narodowej i Filharmonii Monachijskiej.
Śpiewaczka ukończyła studia magisterskie w 2013 roku w Królewskiej Akademii Muzycznej w Londynie. Rok później zdobyła II nagrodę i Nagrodę Publiczności na prestiżowym Konkursie Królowej Elżbiety w Belgii.
Wyróżniała się sopranem koloraturowym - najwyższym głosem kobiecym. Często wykonywała dzieła Mozarta, Rossiniego, Donizettiego czy Verdiego. Nagrywała dla francuskiej wytwórni Alpha Classics, a także dla Warner Classics.
Świat opery żegna Jodie Devos
Ostatni publiczny występ sopranistki odbył się w kwietniu tego roku w Théâtre des Champs Elysées w Paryżu. Jej śmierć wywołała falę smutku i wyrazy uznania dla jej talentu ze strony największych osobistości muzyki klasycznej i opery.
Dyrygent Dirk Brossé powiedział belgijskiemu kanałowi informacyjnemu VRT: "Straciliśmy jednego z naszych największych belgijskich muzyków".
Sopranistka i dyrygentka Barbara Hannigan napisała: "Była piękną artystką pełną życia, promienną dźwiękiem i prezencją".
Źródło: classicfm.com