- Negocjacje z Palestyńczykami oparte na strategii ziemia za pokój są błędem i zniszczą nas - oświadczył przewodniczący nacjonalistycznego Naszego Domu Izrael Awigdor Lieberman i wyprowadził swoją partię z koalicyjnego rządu Ehuda Olmerta.
- Kilka minut temu rozmawiałem z premierem i przekazałem mu pisemne zawiadomienie o opuszczeniu koalicji i rezygnacji z funkcji rządowej - informował dziennikarzy 49-letni Lieberman. Zrealizował tym samym swoje poniedziałkowe groźby związane ze wznowieniem po siedmiu latach w poniedziałek negocjacji izraelsko-palestyńskich.
Lieberman uznał, że przyszłość Jerozolimy i los palestyńskich uchodźców nie może być przedmiotem targu z Palestyńczykami, a prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas nie może być postrzegany jako wiarygodny partner, ponieważ od czerwca ubiegłego roku kontroluje jedynie Zachodni Brzeg Jordanu.
Mimo odejścia partii Liebermana, Olmert zachowa większość 67 miejsc w 120-osobowym parlamencie. Nie zamierza również zerwać rozmów z Palestyńczykami: - Celem rządu jest promowanie procesu pokojowego z Palestyńczykami i z tego powodu musi on liczyć na poparcie stabilnego rządu - oświadczył rzecznik premiera po odejściu koalicjanta.
Źródło: PAP, tvn24.pl