W Bnej Brak w środkowej części kraju charedim zablokowali na kilka godzin jedną z głównych autostrad. Policja siłą usuwała protestujących, którzy w odpowiedzi nazywali funkcjonariuszy nazistami - relacjonował portal Times of Israel.
W Jerozolimie ultraortodoksi zablokowali jedno z głównych skrzyżowań i palili wezwania do służby w izraelskiej armii. Protestujący trzymali transparent z hasłem "prędzej umrzemy, niż zaciągniemy się do wojska". Aresztowano dwie osoby za rzucanie kamieniami w policjantów. Funkcjonariusze do rozproszenia tłumu użyli pałek i gazu.
CZYTAJ TEŻ: Brygada Hasmoneuszów. Pierwsi ultraortodoksyjni żydzi w izraelskiej armii
"Społeczność ultraortodoksyjna rozpocznie walkę, jakiej jeszcze nie było"
- Izrael wypowiedział wojnę studentom jesziw (szkół religijnych - red.). Społeczność ultraortodoksyjna rozpocznie walkę, jakiej jeszcze nie było - ogłosił w środę wieczorem rabin Dow Lando, duchowy przywódca partii Sztandar Tory, która jest częścią religijnego sojuszu Zjednoczony Judaizm Tory (UTJ).
Była to reakcja na aresztowanie w środę przez żandarmerię dwóch charedim za uchylanie się od służby wojskowej. Sąd wojskowy ukarał mężczyzn kilkunastoma dniami aresztu.
Sprawa powoływania ultraortodoksów do armii budzi w Izraelu duże kontrowersje i przekłada się na sytuację polityczną.
Charedim korzystali przez lata ze zbiorowych zwolnień od służby w czasie, gdy uczyli się w szkołach religijnych. Sąd Najwyższy uznał jednak ten wyjątek za bezprawny i nakazał rządowi wcielanie ich do armii.
Sprzeciw ultraortodoksów
Ultraortodoksi podkreślają, że służba wojskowa jest niezgodna z ich sposobem życia, a przez pobór młodzi mężczyźni mogą odejść od wiary. Ugrupowania świeckie sprzeciwiają się zwolnieniom, odwołując się do solidarności społecznej i trudnej sytuacji znajdującego się w stanie wojny kraju.
W połowie lipca UTJ opuścił rządzącą koalicję, co osłabiło obóz skupiony wokół premiera Benjamina Netanjahu, pozostawiając go z minimalną przewagą głosów w parlamencie.
Reprezentujące ultraortodoksów partie wyszły z koalicji w proteście przeciwko nieuchwaleniu przez parlament zwolnienia charedim ze służby. Koalicja od miesięcy pracuje nad kompromisową ustawą, która miałaby uregulować tę kwestię, ale jak dotąd nie udało się wypracować wersji zadowalającej wszystkie strony.
Autorka/Autor: mjz/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Matan Golan/Abaca/East News