Pierwsi rekruci ze specjalnie utworzonej formacji dla ultraortodoksyjnych wyznawców judaizmu stali się żołnierzami sił zbrojnych Izraela. Służbę w armii - jak donosi dziennik "Jerusalem Post" - mają pełnić "przy pełnym poszanowaniu ich religijnych zwyczajów i poglądów".
Izraelska armia chce, by brygada stała się integralną częścią sił zbrojnych i oczekuje, że w nadchodzących latach zaciągnie się do niej około 3000 żołnierzy - poinformowały media z Izraela. "Chcę się zaciągnąć, ale ważne jest dla mnie, abym mógł w swoim oddziale czuć się jak w domu" - powiedział jeden z pierwszych ultraortodoksyjnych rekrutów. "Wojna (w Strefie Gazy - red.) wywarła na mnie wpływ i dlatego zdecydowałem się zaciągnąć do wojska" - dodał kolejny.
Rekrutacja przy współpracy ultraortodoksyjnych wspólnot
Brygada Hasmoneuszów została utworzona w listopadzie ubiegłego roku. Nazwa formacji nawiązuje do dynastii przewodzącej ważnemu w historii narodu żydowskiego powstaniu Machabeuszów sprzed ponad dwóch tysięcy lat.
Podczas poboru do tej brygady zwraca się szczególną uwagę na rekrutowanie chętnych osób w wyniku dialogu z liderami ultraortodoksyjnych wspólnot. Szkolenia wojskowe żołnierzy będą prowadzone wyłącznie w ramach tej formacji, aby zapobiec interakcjom z jednostkami nie-ultraortodoksyjnymi. Stanowi to odpowiedź na wcześniejsze obawy ultraortodoksyjnych żydów dotyczące łamania standardów religijnych.
Orzeczenie sądu
Utworzenie brygady poprzedziło czerwcowe orzeczenie Sądu Najwyższego. Uznano w nim, że nie ma podstawy prawnej do wyłączenia ultraortodoksów z obowiązku służby w wojsku, do której w Izraelu zobowiązani są zarówno mężczyźni, jak i kobiety.
Podkreślono również, że w "szczytowym okresie trudnej wojny (z palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas) ciężar nierówności (w społeczeństwie) jest bardziej dotkliwy niż kiedykolwiek".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Pxhere (CC0 Public Domain)