Izraelskie kanonierki ostrzelały płynący z Libanu do Strefy Gazy statek handlowy z pomocą humanitarną - podała telewizja Al-Dżazira. Izrael zaprzecza doniesieniom o ostrzale, ale przyznaje, że statek został odeskortowany do izraelskiego portu Aszdod.
Jak poinformowali dziennikarze Al-Dżaziry, 18 izraelskich kanonierek otoczyło jednostkę o nazwie "Al-Ikhwa", a potem trzykrotnie ostrzelało pływającą pod banderą Togo jednostkę.
Telewizja zamieściła na swoich stronach internetowych relację jej korespondenta, który był na pokładzie statku. Według jego słów izraelscy żołnierze weszli na statek i grozili załodze bronią. Nikomu jednak nic się nie stało.
Izrael zaprzecza, że ostrzelał statek, ale przyznaje, że zmusił go do zawinięcia do izraelskiego portu. Marynarka dodaje, że kanonierki podjęły się interwencji po tym, jak "Al-Ikhwa" (po arabsku "Braterstwo"), odmówił popłynięcia do Egiptu zamiast do Strefy Gazy.
Gaza zamknięta
Na pokładzie statku znajduje się około 60 ton pomocy humanitarnej i dziewięciu członków załogi, w tym dziennikarze i były grekokatolicki metropolita Jerozolimy. Statek wypłynął z Libanu we wtorek, następnie zatrzymał się na noc u wybrzeży Cypru. W środę rano wyruszył w stronę Strefy Gazy, która objęta jest izraelską blokadą.
Marynarka Izraela nie po raz pierwszy zatrzymała statek zmierzający ku Strefie Gazy. Jeszcze w trakcie trwania izraelskiej ofensywy okręty zatrzymały płynące do Strefy statki pod grecką i irańską banderą.
Źródło: PAP, Haaretz, Al-Jazeera
Źródło zdjęcia głównego: mfa.il