Dowództwo amerykańskiej marynarki podjęło decyzję o powrocie do zimnowojennej bazy w Keflaviku na Islandii. W starych hangarach mają się pojawić m.in. samoloty zwiadowcze P-8 Poseidon, które będą służyły do szpiegowania rosyjskich łodzi podwodnych.
Baza w Keflaviku była kiedyś zasiedlona przez tysiące żołnierzy, którzy wspierali marynarkę i lotnictwo. Ostatecznie została zamknięta w 2006 roku.
Teraz - kiedy tylko baza zostanie "odkurzona", prawdopodobnie kilkadziesiąt wróci do jej obsługiwania. Być może z czasem baza się rozrośnie i na północ wybierze się większa grupa żołnierzy z głównej europejskiej bazy US Navy na Sycylii.
Baza w Keflaviku zbudowana w 1951 roku stanowi idealny punkt do prowadzenia działań zwiadowczych. Leży w połowie drogi między Ameryką Północną i Europą. Loty zwiadowcze prowadzone z wyspy pozwalają samolotom kontrolować ruch na całym północnym Atlantyku, między Grenlandią, Islandią i Wielką Brytanią.
Od ubiegłym roku Amerykanie zauważyli większą aktywność rosyjskich okrętów podwodnych w oceanie. Co najmniej jeden z nich miał nawet podpłynąć jesienią kilkaset kilometrów od wybrzeży USA. Inne okręty - jak podawali wojskowi z Pentagonu - pojawiały się w rejonach, w których po dnie oceanicznym przebiegają najważniejsze światłowody łączące Stary Kontynent i USA.
Autor: adso / Źródło: Stars and Stripes
Źródło zdjęcia głównego: NAVAIR U.S NAVY