Od początku października w Iranie stracono co najmniej 92 więźniów. To około pięciu egzekucji dziennie. Informację przekazał emigracyjny portal Iran International, powołując się na dane zestawione przez zlokalizowaną w Norwegii organizację Iran Human Rights (IHR). Natomiast Amnesty International zaalarmowała, że wyznaczono datę egzekucji Mohammada Rezy Aziziego, który został aresztowany i skazany na śmierć zanim ukończył 18 lat.
W więzieniu w Isfahanie stracono dwóch mężczyzn. Za jednego z nich rodzina miała zapłacić okup, jednak nie udało jej się zebrać na czas wymaganej kwoty. Zgodnie z praktykowanym w Iranie islamskim prawem wykonanie wyroku śmierci za zabójstwo zależy od rodziny ofiary. Może ona domagać się stracenia skazanego, może jednak zaakceptować wypłacenie okupu - znacznej sumy pieniędzy, które stanowią odszkodowanie za utratę krewnego.
- Republika Islamska promuje przemoc, okrucieństwo i dyskryminację w społeczeństwie poprzez nieludzkie prawa odwetowe. Abbas Karimi (jeden z dwóch skazanych) został stracony z powodu niemożności zapłacenia "krwawych pieniędzy" – powiedział dyrektor IHR Mahmood Amiry-Moghaddam w oświadczeniu po egzekucji.
Osoby stracone w październiku, których - według Iran Human Rights (IHR) - było 92, zostały skazane za przestępstwa kryminalne, w tym związane z narkotykami.
Interwencja Amnesty International
W piątek organizacja praw człowieka Amnesty International zaalarmowała, że wyznaczono datę egzekucji Mohammada Rezy Aziziego, który został aresztowany i skazany na śmierć zanim ukończył 18 lat. Amnesty wezwała władze Iranu do wstrzymania egzekucji, przypominając, że Teheran przez skazanie nieletniego na śmierć łamie prawo międzynarodowe.
Jak wynika z opublikowanego w maju raportu Amnesty International, Iran jest drugim po Chinach państwem świata wykonującym najwięcej egzekucji. Iran odpowiada natomiast za wykonanie w 2023 roku blisko trzech czwartych wszystkich światowych wyroków śmierci.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/STR