Kolejne sankcje na Iran nałożyły w czwartek Stany Zjednoczone, tym razem na sektor finansowy. Restrykcje zostały wymierzone w 18 irańskich banków, co ma znacznie osłabić pozycję Iranu w globalnym systemie bankowym.
W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej ministerstwa finansów USA wyjaśniono, że sankcje nie mają zastosowania do transakcji dotyczących dostaw towarów rolnych, żywności, leków lub innych wyrobów medycznych do Iranu.
Minister finansów USA Steven Mnuchin wyjaśnił, że sankcje mają na celu zatrzymanie irańskiego wsparcia dla terroryzmu oraz zablokowanie rozwoju programu nuklearnego Teheranu. Przewidują także nakładanie kar na zagraniczne instytucje, prowadzące interesy z irańskimi bankami umieszczonymi w czwartek na "czarnej liście".
- Nałożenie sankcji na 18 głównych banków irańskich odzwierciedla nasze zobowiązanie do powstrzymania nielegalnego dostępu do dolarów amerykańskich - powiedział Mnuchin. - Nasze programy sankcji będą kontynuowane, dopóki Iran nie zaprzestanie wspierania działalności terrorystycznej i nie zakończy swoich programów nuklearnych. Będą one jednak nadal pozwalały na transakcje humanitarne w celu wsparcia narodu irańskiego - dodał.
"Spisek mający na celu zagłodzenie ludności jest zbrodnią przeciwko ludzkości"
Jak pisze agencja AP, krytycy kolejnych sankcji Waszyngtonu wobec Teheranu uważają, że przez retorsje wiele produktów żywnościowych i medycznych nie będzie miało możliwości dotarcia do Iranu.
Irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif oskarżył Stany Zjednoczone o atakowanie w dobie pandemii COVID-19 "pozostałych irańskich kanałów płacenia za żywność i lekarstwa".
"Spisek mający na celu zagłodzenie ludności jest zbrodnią przeciwko ludzkości" - napisał Zarif na Twitterze.
Źródło: PAP