- To śmieszne - tak Pentagon zareagował na doniesienia irańskiej telewizji, która twierdzi, że izraelskie siły powietrzne zbierają się w irackiej bazie w celu zaatakowania Iranu.
Irańska państwowa telewizja poinformowała rano, że izraelskie samoloty wojskowe koncentrują się w amerykańskiej bazie al-Asad w Iraku i że mają zaatakować Iran. Powoływała się przy tym na źródło "bliskie ruchowi Muktady as-Sadra", irackiego szyity i lidera antyamerykańskiej opozycji. Raport pojawił się też na stronie internetowej Press TV.
Izraelskie władze zdementowały te doniesienia, twierdząc, że nic nie wiedzą o takim planie ataku. Dowódca irackich sił powietrznych Anwar Ahmed także zaprzeczył. - Baza al-Asad znajduje się na terytorium Iraku. Nigdy nie zaakceptowalibyśmy rozpoczęcia militarnego ataku przeciwko któremukolwiek z sąsiednich państw z irackiej ziemi - stwierdził.
Tel Aviw oskarża Teheran, że używa swojego cywilnego programu atomowego jako zasłony dymnej dla produkcji bomb atomowych, które zagroziłyby państwu Izrael. Iran zaprzecza, ale izraelscy przywódcy nie wykluczają militarnej akcji przeciw Iranowi, jednak ostatnio nie było doniesień o zwiększaniu napięć między oboma krajami.
kaw/tr
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: TVN24