Dowództwo armii irackiej poinformowało w sobotę, że współpracuje z Rosją, Iranem i Syrią w dziedzinie operacji wywiadowczych i służb bezpieczeństwa aby przeciwdziałać zagrożeniu ze strony Państwa Islamskiego (IS).
Według opublikowanego komunikatu współpraca wynika "ze wzrastającego zaniepokojenia Moskwy obecnością tysięcy terrorystów z Rosji podejmujących przestępcze działania na rzecz IS".
Reuter zauważa, że jeszcze w piątek rząd w Bagdadzie zaprzeczał jakoby taka współpraca miała miejsce.
Szef MSZ Iraku zaprzeczał
W ostatnich dniach Rosja wysłała do Syrii personel wojskowy i znaczne ilości nowoczesnego sprzętu bojowego, w tym broń pancerną, samoloty bojowe i helikoptery, które - zdaniem ekspertów - mogą zasadniczo zmienić układ sił na korzyść wojsk prezydenta Baszara el-Asada i zakończyć trwającą od 4 lat wojnę domową.
Minister spraw zagranicznych Iraku Ibrahin ad-Dżafari oświadczył w piątek w Nowym Jorku, że w jego kraju nie ma żadnych rosyjskich doradców wojskowych. Wezwał równocześnie koalicję pod przywództwem USA do bombardowania większej ilości celów IS w Iraku.
Jednak w tym samym czasie amerykańska telewizja Fox News podawała, powołując się na rozmowy z anonimowymi amerykańskimi wojskowymi, że Rosjanie "wyskakują zewsząd" w Bagdadzie. W Iraku miała się pojawić duża grupa rosyjskich oficerów wysokiej rangi, w tym generałów.
Autor: js/gry / Źródło: PAP, Fox News