Uderzenie w czuły punkt dżihadystów. Ofensywa na drogę 47
Link skopiowany do schowka.
Dżihadyści muszą się bronić na kolejnym froncie
Źródło: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Boris Niehaus
Iraccy Kurdowie rozpoczęli dużą ofensywę na kluczową drogę zaopatrzeniową łączącą największe miasta tak zwanego Państwa Islamskiego. Uderzenie ma na celu zajęcie odcinka drogi 47 na zachodzie Iraku w pobliżu góry Sindżar. Biegnie ona z irackiego Mosulu w kierunku Syrii i "stolicy" dżihadystów w mieście Rakka. Ofensywa jest prowadzona przy dużym wsparciu Amerykanów. Więcej w "Faktach z zagranicy" o godz. 20 w TVN24 Biznes i Świat.
- Przygotowaliśmy plany, ale na wojnie nie wszystko idzie zgodnie z nimi - powiedział dziennikowi "New York Times" generał Aziz Waisi, dowódca Sił Zervani, które stanowią główne siły kurdyjskiej ofensywy. - To wojna, a nasz przeciwnik jest bardzo zdeterminowany. Ze strony ISIS zawsze są niespodzianki - dodał.
Ofensywa ma miejsce w pobliżu granicy Syrii i Iraku
Źródło: Shutterstock
Uderzenie obliczone na osłabienie dżihadu
Głównym celem Kurdów oraz wspierających ich jazydów (mniejszość religijna, która zamieszkiwała okolicę góry Sindżar od wieków, ale została brutalnie przepędzona przez dżihadystów) jest największa miejscowość w okolicy, czyli miasto Sindżar. Ma zostać otoczone, oczyszczone, a następnie stworzona wokół niego "strefa buforowa" o szerokości co najmniej kilkunastu kilometrów, tak aby nie można go było ostrzeliwać artylerią.
Atak rozpoczął się w czwartek nad ranem od zmasowanych nalotów amerykańskiego lotnictwa. Później do akcji ruszyło 7,5 tysiąca żołnierzy kurdyjskich i jazydzkich. W samym mieście ma być około 600 dżihadystów, ale mieli się oni spodziewać ofensywy, bo Kurdowie nie kryli specjalnie przygotowań. Obrońcy najpewniej przygotowali więc wiele pułapek, które stały się jednym z ich kluczowych narzędzi prowadzenia wojny.
Kurdowie nie kryli się specjalnie z przygotowaniami do ofensywy, bo poza zajęciem Sindżar ma ona również na celu wywrzeć presję na dżihadystów, którzy muszą już walczyć na wielu frontach w Iraku i Syrii. Do obrony kluczowego połączenia pomiędzy swoimi największymi miastami będą musieli teraz przerzucić siły, osłabiając się w innych miejscach, co może pomóc np. irackiemu wojsku w walkach o prowincję Anbar na południu czy w okolicach miasta Bajdż oraz syryjskim Kurdom, którzy prowadzą swoją ofensywę na wschodzie Syrii w prowincji Al-Hasaka.
Irak. Wojna z dżihadystami
Źródło: Reuters
ONZ: w Iraku natrafiono na ponad 200 zbiorowych grobów ofiar IS
Teraz oglądasz
Tereny kontrolowane przez dżihadystów znacznie się zmniejszyły
Teraz oglądasz
Wywiad z byłym szefem Mosadu (2015 rok)
Teraz oglądasz
Francuska artyleria ostrzeliwuje dżihadystów w Iraku
Teraz oglądasz
Naloty przy pomocy dronów
Teraz oglądasz
Atak drona dżihadystów w Iraku
Teraz oglądasz
Ramadi odbite z rąk dżihadystów. To może być przełomowy moment w walce z ISIS
Teraz oglądasz
Ekspansja, stagnacja i regres tak zwanego państwa dżihadu
Teraz oglądasz
Nowa taktyka w walce z IS. Likwidacja celów "wysokiego znaczenia"
Teraz oglądasz
29 czerwca 2014 roku Bagdadi ogłosił w meczecie kalifat
Teraz oglądasz
Ostatnie znane nagranie z Abu Bakrem al-Bagdadim z 2014 roku
Teraz oglądasz
Francuskie wojsko walczy z dżihadystami
Teraz oglądasz
Amerykanie zrzucają bomby na IS w Iraku
Teraz oglądasz
Szyici mszczą się na sunnitach. Zdjęcia satelitarne to potwierdzają