Mężczyznę oskarżono o nieprzyzwoite zachowanie, władze wyburzyły mu dom

Użytkowników mediów społecznościowych w Indiach w ostatnich dniach zbulwersowało nagranie ukazujące mężczyznę, który paląc papierosa, oddaje mocz na twarz siedzącej na poboczu drogi osoby. Osobę tę przedstawiono jako 36-letniego Dasmata Ravata, przedstawiciela lokalnej ludności plemiennej, znajdującego się bardzo nisko w kastowej hierarchii indyjskiego społeczeństwa. Mężczyznę oddającego mocz zidentyfikowano natomiast jako mieszkańca stanu Madhya Pradesh, Pravesha Shuklę.

Zbulwersowanie internautów, którzy widzieli nagranie, sprawiło, że jego sprawą zajęły się lokalne władze. - Gdy tylko wideo stało się viralem, policja zaczęła działać - stwierdziła na łamach CNN Priya Singh, zastępca nadinspektora policji w dystrykcie Sidhi, gdzie rzekomo rok temu doszło do nagranego incydentu. Shukla we wtorek został aresztowany i oskarżony o nieobyczajne zachowanie. Grozi mu kara grzywny lub do dwóch lat pozbawienia wolności.

To jednak nie wszystkie konsekwencje, jakie spotkały Pravesha Shuklę. Władze stanowe nakazały również wyburzenie jego domu. Nakaz ten bezzwłocznie został zrealizowany, a w środę sieć obiegły nagrania, na których widać, jak jego dom jest niszczony przez buldożer. Jak podaje CNN, powołując się na informacje przekazane przez lokalną policję, władze stanowe ustaliły bowiem, że budynek ten został wzniesiony nielegalnie.

CNN zauważa, że to nie pierwszy raz, kiedy indyjskie władze nakazały wyburzenie domu osoby oskarżonej o przestępstwo. Po zamieszkach na tle religijnym z kwietnia 2022 roku w tym samym stanie wyburzono kilka nieruchomości należących do osób wskazanych jako "buntowników" i "intruzów". Wówczas również stwierdzono, że nieruchomości powstały nielegalnie na publicznych gruntach.

ZOBACZ TEŻ: Indie. Rzeź, gwałt i panowie "z dobrych rodzin". Dożywocie, którego nie było

Jednocześnie lokalni politycy postanowili odnaleźć poszkodowanego na nagraniu 36-latka. Członek stanowego rządu Shivraj Singh Chouhan przed kamerami spotkał się w czwartek z Dasmatem Ravatem i rytualnie obmył jego stopy. "Odkąd zobaczyłem wideo z tego incydentu, moje serce jest głęboko zaniepokojone i przepełnione bólem" - napisał wówczas na Twitterze polityk.

Zgodnie z danymi amerykańskiej Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego społeczność plemienna stanowi około 8,6 procent całej populacji Indii. Mimo mających ją chronić przepisów prawa, jej członkowie, wraz z innymi osobami należącymi do niższych kast, są przedmiotem regularnej dyskryminacji - zauważa BBC.

ZOBACZ TEŻ: Troje dzieci zmarło podczas indyjskiego festiwalu latawców. Ostre linki owinęły się wokół ich szyj