W indyjskim Radżastanie na świat przyszła dziewczynka z 26 palcami. "Podczas gdy lekarze wiążą kwestię dodatkowych palców z polidaktylią, rodzina dziecka patrzy na jego narodziny w inny sposób" - odnotował portal "Economic Times".
Według doniesień indyjskich mediów dziewczynka przyszła na świat w niedzielę w mieście Bharatpur na zachodzie Indii i zarówno ona, jak i jej matka cieszą się dobrym zdrowiem. Lekarze stwierdzili u noworodka wadę wrodzoną polegającą na obecności dodatkowych palców.
"Podczas gdy lekarze wiążą kwestię dodatkowych palców z polidaktylią, rodzina dziecka patrzy na jego narodziny w inny sposób" - odnotował portal "Economic Times", wskazując, że zdaniem krewnych dziewczynka jest inkarnacją bogini Dholagarh Devi. - Przybyła do naszego domu jako bogini. Wszyscy mamy szczęście, że Lakszmi (w hinduizmie bogini szczęścia, bogactwa i piękna - red.) urodziła się w naszej rodzinie - powiedział wuj dziecka, cytowany przez "Economic Times".
Polidaktylia - na czym polega zaburzenie
Polidaktylia - o której piszą media - należy do najczęściej występujących wad wrodzonych dłoni - informuje Szpital Dziecięcy w Bostonie (BCH) na swojej stronie internetowej, podając, że na świecie dotyka ona średnio jednego na tysiąc noworodków. Przeważnie dzieci rodzą się jednak z jednym dodatkowym palcem. Nadliczbowe palce, najczęściej małe i nieprawidłowo rozwinięte, zwykle są usuwane chirurgicznie.
Jak wyjaśnia dr Ireneusz Adam Walaszek z Kliniki Ortopedii, Traumatologii i Onkologii Narządu Ruchu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, w tym przypadku mówienie o polidaktylii to jednak nieścisłość. - Dziecko urodziło się z wadą nazywaną ulnar dimelia, tzw. ręką lustrzaną: podwójna kość łokciowa, dwa nadgarstki i osiem palców. To rzadka wada, ale zdarza się również w Polsce. Dwa miesiące temu właśnie operowaliśmy taki przypadek w Klinice Chirurgii Dziecięcej i Chirurgii Ręki w Szczecinie.
Źródło: The Economic Times, Boston Children's Hospital
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock