Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział w czwartek w Phenianie, że w sprawie programu nuklearnego Korei Północnej "brak przełomu". Rosja jest jednym z uczestników rokowań sześciostronnych, mających na celu skłonienie Korei Płn. do rozbrojenia nuklearnego.
Sytuacja nie jest prosta - przyznał Ławrow, który w czwartek spotkał się ze swym północnokoreańskim odpowiednikiem Pak Ui Czunem. Ocenił jednak, że uczestnicy rokowań "powinni szukać takich rozwiązań, które pozwoliłyby wznowić ten proces".
- Jesteśmy przekonani, że należy wrócić do trwałej podstawy tych uzgodnień, które dały początek procesowi denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego w 2005 roku - powiedział rosyjski minister.
Zaapelował też do stron, by "nie ulegały emocjom", ale wypełniały zobowiązania, które na siebie wzięły.
Rokowania nad atomem
Rokowania sześciostronne, w których udział biorą Chiny, oba państwa koreańskie, USA, Japonia i Rosja, trwają od 2003 roku. Phenian ogłosił jednak w zeszłym tygodniu, że zbojkotuje je jako "bezużyteczne" i wznowi prace w swym ośrodku jądrowym, w którym możliwa jest produkcja plutonu.
Korea Północna wydaliła też z ośrodka Jongbion inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, a także wyprosiła amerykańskich ekspertów obserwujących proces zamykania ośrodka.
W 2006 roku Korea Płn. dokonała pierwszej próby atomowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA