Huragan Felix dotarł do wybrzeży Nikaragui. Teraz jest już huraganem 5 kategorii - najsilniejszym na skali i wciąż rośnie w siłę.
Niedługo huragan zaatakuje wybrzeże kolejnych państw - Hondurasu i Belize. Felix wieje teraz z prędkością prawie 260 km/h. Jego nadejście wywołuje popłoch na zagrożonych przez niego terenach
Z niżej położonych, nadmorskich terenów w Hondurasie, Nikaragui i Belize uciekają tysiące mieszkańców, a turyści w popłochu porzucają leżące w pobliżu wybrzeży wysepki, na których znajdują się luksusowe hotele i przystanie jachtów. Na miejscowych lotniskach tłumy ludzi usiłują dostać się do samolotów.
Oczekuje się, że Felix zaatakuje ląd stały we wtorek w rejonie zamieszkałym przez Indian Miskito na pograniczu Hondurasu i Nikaragui. Zagrożonych jest tam ok. 18 tys. osób, często żyjących w prymitywnych szałasach. Władze zaapelowały do nich, aby sami szukali wyżej położonych terenów, ponieważ rząd nie ma możliwości zapewnienia im środków transportu.
Felix to już drugi silny huragan 5 kategorii tegorocznego sezonu. W sierpniu huragan Dean zabił na Karaibach i w Meksyku 27 osób.
Obserwatorzy huraganu obawiają się, że Felix powtórzy niechlubny rekord huraganu Mitch, który w 1998 r. zabił w Ameryce Środkowej ok. 10 tys. osób.
Źródło: PAP