"Homofobia polskiej władzy"

Aktualizacja:

Nowojorska organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch ogłosiła swój doroczny raport ukazujący przypadki nieprzestrzegania praw człowieka w poszczególnych krajach. Polska została skrytykowana za przejawy homofobii we władzach oraz restrykcje dotyczące przerywania ciąży. Nie należymy jednak do krajów najostrzej krytykowanych przez organizację.

Jako przykład homofobii polskich władz podano przemówienie telewizyjne Lecha Kaczyńskiego z marca ubiegłego roku, w którym zagroził on zablokowaniem ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, tłumacząc, że Karta Praw Podstawowych traktatu zmusiłaby Polskę do zalegalizowania związków homoseksualnych.

Prawo narażające życie kobiet

Organizacja wytyka Polsce również brak edukacji seksualnej i ograniczony dostęp do środków antykoncepcyjnych. Wspomina również o restrykcjach w zakresie legalnego przerywania ciąży i prawach dających lekarzom możliwość odmowy aborcji z powodu jej niezgodności z ich sumieniem. Według organizacji prowadzi to do wysokiej liczby nielegalnych i na ogół niebezpiecznych aborcji, narażających zdrowie i życie kobiet.

Dwa akapity

Tylko tyle poświęca Polsce raport HRW, podczas gdy na pozostałych 564 stronach opisano liczne przypadki naruszania praw człowieka innych krajach. Między innymi Stanom Zjednoczonym organizacja zarzuca nadużycia w polityce antyterrorystycznej. Apeluje o zamknięcie więzienia Guantanamo na Kubie i zaprzestanie takiej metody walki z terroryzmem jak wywożenie podejrzanych poza granice USA i torturowanie ich.

Krytycznie o Rosji

Rosji raport wytyka kontynuację represji rządu Rosji wobec opozycji poprzez wybiórcze stosowanie ustawy na temat organizacji pozarządowych, tłumienie wolności mediów i szykanowanie działaczy ruchu obrony praw człowieka. Krytykuje ją także za użycie bomb kasetowych w czasie wojny z Gruzją latem ubiegłego roku na obszarach zamieszkanych przez cywilów oraz niedostateczną ochronę ludności cywilnej na terenach znajdujących się pod kontrolą wojsk rosyjskich.

Potępione Chiny

Chiny zostały potępione w raporcie za złamanie obietnicy poprawy sytuacji w zakresie praw człowieka w związku z organizacją letnich igrzysk olimpijskich w 2008 roku oraz za prześladowania w Tybecie.

Organizacja wzywa również USA i inne demokratyczne kraje, aby nie pozwoliły krajom jak Rosja, Chiny, Egipt oraz innym "dyktaturom" przejmować inicjatywy w ocenie przestrzegania praw człowieka na świecie.

Źródło: PAP