Prezydent Francji Francois Hollande podpisał ustawę zezwalającą na małżeństwa homoseksualne i adoptowanie dzieci przez pary tej samej płci. Ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw i wchodzi w życie. Pierwsze śluby będą możliwe już w czerwcu.
Dzień wcześniej francuski Trybunał Konstytucyjny ogłosił, że przyjęta przez parlament 23 kwietnia ustawa jest zgodna z ustawą zasadniczą.
Epokowa decyzja
Choć prawo francuskie przed 1946 rokiem i później, aż do czasów obecnych, "określało małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, to ta reguła nie dotyczy ani praw i wolności podstawowych, ani suwerenności narodowej, ani organizacji władz", nie należy więc do zasad podstawowych - orzekł trybunał.
"Cieszę się, że mój rząd dokonał postępu w sferze równości. Najlepsze życzenia dla przyszłych małżonków!" - napisał na Twitterze premier Francji Jean-Marc Ayrault bezpośrednio po orzeczeniu trybunału. Ustawa była jednym ze sztandarowych projektów tego socjalistycznego rządu.
Przewodniczący centroprawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Jean-Francois Cope mówił o "decyzji, której żałuje, lecz którą szanuje".
To deputowani prawicowej opozycji zwrócili się do trybunału o rozpatrzenie zgodności ustawy z konstytucją Francji i prawem międzynarodowym.
Kościół potępia, małżeństwa i adopcje dozwolone
Katolicka felietonistka i aktorka komediowa Frigide Barjot (pseudonim i kalambur od imienia i nazwiska Brigitte Bardot, francuskiej aktorki uznanej za symbol rewolucji seksualnej lat 60.), stojąca na czele ruchu antygejowskiego, po raz kolejny wezwała do ogólnokrajowej manifestacji 26 maja.
Budząca sprzeciw Kościoła katolickiego i prawicy ustawa nie tylko umożliwia zawieranie cywilnych związków małżeńskich przez osoby homoseksualne, ale także - co wywoływało główne kontrowersje - pozwala na adoptowanie dzieci na identycznych zasadach, jak w wypadku par heteroseksualnych. Mężczyzna lub kobieta żyjąca w związku homoseksualnym może dokonać adopcji dziecka partnera pochodzącego z wcześniejszego związku, jeśli drugi rodzic biologiczny zrzeknie się praw rodzicielskich lub zostanie ich pozbawiony, albo umrze.
Największa rewolucja obyczajowa od 30 lat
Ustawa nie pozwala natomiast na korzystanie przez pary tej samej płci z metod medycznie wspomaganego rozrodu, jak metoda in vitro czy sztuczne zapłodnienie. Prawo do tego przysługiwać będzie, jak do tej pory, tylko związkom heteroseksualnym.
Legalizacja małżeństw par homoseksualnych oraz przyznania im prawa do adopcji dzieci to największa reforma społeczna we Francji od czasu, gdy w 1981 r. ówczesny socjalistyczny prezydent Francois Mitterrand zniósł karę śmierci. O ile jednak wówczas zmianie sprzeciwiała się większość społeczeństwa, o tyle w sprawie małżeństw par tej samej płci wśród Francuzów panuje szerokie poparcie.
Francuzi coraz bardziej otwarci
W styczniu br. 63 proc. Francuzów popierało małżeństwa homoseksualne. Natomiast w sprawie adopcji dzieci przez małżeństwa tej samej płci opinia publiczna była już bardzo podzielona: 49 proc. było za, a przeciwko - 51 proc.
We Francji geje i lesbijki już od 1999 r. mogli zawierać rejestrowane związki partnerskie, tzw. PACS. Legalizowane były związki nieformalne między dwojgiem ludzi bez względu na płeć, dając takim parom w wielu dziedzinach prawa identyczne z tymi, które mają małżeństwa heteroseksualne, jak rozliczanie się z fiskusem czy dziedziczenie.
Po wejściu w życie nowej ustawy Francja stała się 14. państwem na świecie, które dopuszcza zawieranie związków małżeńskich przez pary tej samej płci. Wcześniej na taki krok zdecydowały się m.in.: Kanada, Dania, Szwecja, Nowa Zelandia i Urugwaj.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA