Rosyjskie media poinformowały o zwolnieniu kierownictwa holdingu medialnego należącego do oligarchy Michaiła Prochorowa. Sytuację wokół RBK część obserwatorów wiąże z niezależną polityką redakcyjną.
Redaktor naczelny agencji informacyjnej RBK Roman Badanin, redaktor naczelny gazety o tej samej nazwie Maksim Solius, a także szef redaktor holdingu Jelizawieta Osietinskaja zostali zwolnieni z pracy. Poinformował o tym dyrektor generalny holdingu Nikołaj Molibog.
- Ostatnio dużo rozmawialiśmy o tym, jak dalej rozwijać RBK. Nie mogliśmy jednak osiągnąć konsensusu w wielu ważnych kwestiach, dlatego zdecydowaliśmy się rozstać – oświadczył Molibog. Wcześnie o zmianach kadrowych w redakcji RBK poinformowano na portalach społecznościowych.
RBK opublikowało na Facebooku publikacje śledcze swoich dziennikarzy. Rosyjska sekcja BBC komentuje, że "niektóre z nich mogły zostać faktycznym powodem zwolnienia kierownictwa".
Śledztwo w sprawie defraudacji
Wcześniej rosyjski dziennik "Kommiersant" napisał, że MSW Rosji prowadzi śledztwo ws. defraudacji w holdingu medialnym RBK. "Kilku jego szefów może okazać się wśród podejrzanych" - podał.
"Kommiersant" przypomniał, że sytuacja wokół RBK jest napięta, co część obserwatorów wiąże z jego niezależną polityką redakcyjną.
Właścicielem holdingu RBK jest miliarder i były kandydat na prezydenta, Michaił Prochorow. W kwietniu w firmach wschodzących w skład Oneksimu, którego także jest właścicielem, przeprowadzono rewizje. Media moskiewskie wiązały te przeszukania z publikacjami w mediach należących do RBK, który zamieszczał m.in. obszerne publikacje dotyczące rosyjskich wątków "Panama Papers".
Autor: tas\mtom / Źródło: Rosbalt, bbc.com, PAP
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru