Skandal za skandalem. Premier odrzuca wcześniejsze wybory

Pedro Sanchez
Wielotysięczna demonstracja w Madrycie przeciwko rządowi Sancheza 
Źródło: Reuters
Premier Pedro Sanchez, mimo największej od lat afery korupcyjnej w kraju, odrzuca scenariusz przyspieszonych wyborów. Kryzys w Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) pogłębiają oskarżenia o molestowanie, które dotyczą między innymi byłego doradcy Sancheza - Francisco Salazara.

Skandal związany z oskarżeniami o molestowanie seksualne w PSOE pojawił się w momencie, kiedy partia od kilku miesięcy znajduje się w ogniu krytyki w związku z najpoważniejszą od lat aferą korupcyjną w Hiszpanii.

W skandal dotyczący ustawiania przetargów publicznych są zamieszani najbliżsi współpracownicy premiera, którzy trafili w ostatnich miesiącach do aresztu. Podejrzenia o korupcję i handel wpływami padły również na rodzinę premiera - jego żonę Begonę Gomez i brata Davida.

Sanchez: popełniliśmy błędy, jak wszyscy

Kryzys w PSOE pogłębiają oskarżenia o molestowanie, które dotyczą m.in. byłego doradcy Sancheza - Francisco Salazara. Choć skandal wybuchł w lipcu, a Salazar został odsunięty od pełnionych funkcji, to członkinie PSOE skrytykowały działanie wewnątrzpartyjnego systemu zgłaszania przypadków molestowania i reakcję kierownictwa partii.

W ostatnich tygodniach również kilku regionalnych polityków PSOE zostało oskarżonych o molestowanie.

- Popełniliśmy błędy, jak wszyscy - powiedział w poniedziałek Sanchez. Podkreślił jednak, że jego partia podjęła "stanowcze i przejrzyste" działania w sprawie przypadków molestowania, a wcześniej zdecydowanie zareagowała na przypadki korupcji.

Premier odrzuca pomysł przyspieszonych wyborów

W poniedziałkowym wystąpieniu podsumowującym rok Sanchez po raz kolejny odrzucił scenariusz przyspieszonych wyborów parlamentarnych, które są zaplanowane dopiero na 2027 r.

Skrócenia kadencji parlamentu domaga się prawicowa opozycja na czele z Partią Ludową (PP). Podobny apel wystosował w ostatnich dniach przewodniczący Konferencji Episkopatu Hiszpanii (CEE) arcybiskup Luis Arguello.

Pedro Sanchez
Pedro Sanchez
Źródło: Borja Sanchez-Trillo/EPA/PAP

Oskarżenia o molestowanie w szeregach PSOE uderzają w wizerunek partii, która sama określa się jako feministyczna. Na swoim koncie na portalu X premier Sanchez krytykuje każdy przypadek przemocy wobec kobiet w kraju, solidaryzując się z rodzinami ofiar.

Przed rokiem skandal związany z molestowaniem wybuchł również w szeregach partnera koalicyjnego PSOE - lewicowego bloku Sumar. Rzecznik Sumaru Inigo Errejon zrezygnował wówczas z mandatu posła i działalności politycznej po oskarżeniach o agresję seksualną.

Rekordowa liczba zgłoszeń o przemocy

W poniedziałek hiszpański resort spraw wewnętrznych opublikował raport dotyczący przestępstw seksualnych w kraju. Według danych w 2024 r. odnotowano 759 przypadków molestowania seksualnego, a liczba zgłoszeń dotyczących przemocy seksualnej osiągnęła rekordowy poziom.

- Przemoc wobec kobiet jest nadal głęboko zakorzeniona w społeczeństwie - skomentował dane MSW hiszpański dziennik "El Pais".

OGLĄDAJ: TVN24
pc

TVN24
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: