Kara dla wielkiego banku. "To mogło podnosić koszty kredytu"

shutterstock_2279231855
Fikcyjne etaty w Pekao? Bank domaga się zwrotu wynagrodzeń
Źródło: TVN24
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na banki Pekao i Pekao Hipoteczny kary w łącznej wysokości około 119 milionów złotych za praktyki dotyczące wakacji kredytowych - poinformował w środę UOKiK. Pekao z zarzutami się nie zgadza i zapowiada złożenie odwołania od decyzji o karze do sądu.

Jak podał UOKiK w komunikacie, prezes urzędu Tomasz Chróstny nałożył karę na dwa banki z grupy Pekao: Bank Polska Kasa Opieki SA, w wysokości 117 mln 801 tys. zł oraz na Pekao Bank Hipoteczny SA, w wysokości 1 mln 183 tys. 304 zł za działania związane z wakacjami kredytowymi.

Zdaniem urzędu oba banki skracały okres zawieszenia spłaty kredytu hipotecznego i nieproporcjonalnie wydłużały czas jego spłaty, narażając swoich klientów na podniesienie całkowitego kosztu kredytu.

Banki mają też poinformować o stwierdzonych naruszeniach każdego konsumenta, który został nimi dotknięty. Obie decyzje prezesa UOKiK są nieprawomocne. Banki mogą odwołać się od nich do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kara za wakacje kredytowe

Jak podano, zgodnie z ustawą o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom od sierpnia 2022 r. do końca 2024 r. konsumenci mogli skorzystać z tzw. wakacji kredytowych, czyli zawieszenia spłaty maksymalnie 12 rat kredytu hipotecznego.

Celem ustawy była pomoc kredytobiorcom w czasie, kiedy wysokie stopy procentowe spowodowały poważny wzrost wysokości rat kredytów hipotecznych.

Pekao ukarane przez UOKiK

Urząd wskazał, że oba banki z grupy Pekao nie dostosowały się do przepisów w czasie ich trwania. W sytuacji, kiedy konsument składał wniosek o wakacje kredytowe w ostatnim miesiącu kwartału, w którym przysługiwało zawieszenie opłacania składek, banki udzielały zawieszenia nie na pełny miesiąc, lecz od dnia złożenia wniosku do końca miesiąca. Dotyczyło to też sytuacji, gdy wniosek obejmował kilka miesięcy, w tym ostatni miesiąc kwartału.

Przykładowo: konsument, który 15 marca 2023 r. złożył wniosek o wakacje kredytowe, powinien uzyskać zawieszenie na cały miesiąc. Natomiast bank przyznał mu je na okres od 15 do 31 marca, czyli 17 dni - wskazał urząd. Dodał, że jednocześnie banki automatycznie wydłużały okres kredytowania o pełen miesiąc.

"Oznaczało to, że konsumenci spłacali kredyt dłużej, niż wynikałoby to z faktycznego czasu zawieszenia, a to mogło podnosić całkowite koszty kredytu – w szczególności poprzez naliczone odsetki" - tłumaczył UOKiK. Zdaniem urzędu działania obu banków miały charakter systemowy.

Jak wskazał urząd, kwestionowana praktyka obu banków ws. wydłużania okresu kredytowania została zaniechana z dniem 31 grudnia 2023 r., zaś w zakresie skracania okresu zawieszenia spłaty kredytu - z dniem 31 grudnia 2024 r.

Stanowisko banku Pekao

"Bank nie zgadza się z zarzutami przedstawionymi przez Prezesa UOKIK w komunikacie na stronie Urzędu oraz nałożoną karą w związku z realizowaniem tzw. wakacji kredytowych na podstawie przepisów ustawy z dnia 7 lipca 2022 r. o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom" - napisało Pekao w komentarzu przesłanym redakcji biznesowej tvn24.pl.

"W toku postępowania Bank przedstawił liczne argumenty wskazujące, że żadne z kontrolowanych zachowań Banku nie stanowiło praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów i nie stało w sprzeczności z obowiązującymi przepisami" - dodano.

Bank podkreślił, że zarzuty UOKiK dotyczą jedynie około 4 procent wniosków o ustawowe wakacje kredytowe. Jak zapowiedziano, po szczegółowym zapoznaniu się z treścią decyzji i jej uzasadnieniem zamierza odwołać się do sądu.

Pekao jest drugim, po PKO BP, największym bankiem w Polsce pod względem aktywów.

OGLĄDAJ: TVN24
pc

TVN24
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: