Katastrofa humanitarna na Haiti. Bitwy gangów, rekordowa inflacja i kryzys polityczny

Źródło:
PAP

Działalność gangów, kryzys polityczny i ekonomiczny związany z wysokimi cenami gazu, doprowadziły kraj do katastrofy humanitarnej - oświadczyła Helen La Lime, specjalna wysłanniczka ONZ na Haiti, cytowana we wtorek przez BBC.

Niepokoje społeczne nasiliły się po 11 września, gdy premier Ariel Henry ogłosił zakończenie rządowego programu dotacji paliwowych. Tysiące protestujących domagają się ustąpienia szefa rządu. Kilka dni po ogłoszeniu końca dotacji gangi zablokowały terminal paliwowy Varreux, tworząc okopy i uniemożliwiając ciężarówkom przewożącym paliwo zbliżenie się do obiektu.

Kryzys wywołał falę kradzieży. Helen La Lime przekazała, że w tym miesiącu z magazynów ONZ skradziono towary stanowiące pomoc humanitarną o wartości około sześciu milionów dolarów, w tym dwa tysiące ton żywności. Jak wyjaśniła, taka ilość jedzenia mogłaby zostać przekazana do 200 tysięcy najbardziej potrzebujących Haitańczyków.

Epidemia przemocy

Zdaniem Valerie Guarnieri ze Światowego Programu Żywnościowego sytuacja na Haiti "osiągnęła nowy poziom desperacji". Jak dodała, inflacja jest obecnie na najwyższym poziomie od 10 lat, a 40 procent ludności kraju jest zależne od pomocy żywnościowej.

Po zabójstwie prezydenta Jovenela Moise'a w lipcu ubiegłego roku w Republice Haiti wybuchła epidemia przemocy.

Po śmierci Moise'a kryzys społeczno-ekonomiczny w zamieszkanym przez prawie 12 milionów osób karaibskim kraju nieustannie się zaostrzał, rosły liczby porwań dla okupu, gwałtów i napadów z bronią w ręku. Działalność gangów osiągnęła szokujący poziom po 8 lipca, gdy wybuchła bitwa między dwiema grupami przestępczymi: "G9" i "G-Pep".

W wyniku eskalacji przemocy w stolicy kraju w ciągu 10 dni zginęło wówczas ponad 200 osób.

Autorka/Autor:KS/kab

Źródło: PAP