Gruzini ranili go na wojnie, teraz rosyjski generał będzie dowodził Abchazami

Abchazowie niosą swoją flagę w czasie paradyWikipedia (CC BY-SA 2.0) | Apsuwara

Przez lata stał na czele rosyjskiej 58. Armii, teraz gen. Anatolij Chrulew został szefem sztabu generalnego sił zbrojnych Abchazji, nieuznawanej przez świat separatystycznej republiki na terenie Gruzji.

O nominacji Chrulewa biuro abchaskiego "prezydenta" Raula Chadżimby poinformowało w poniedziałek, trzy dni po jego spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. - Nasza armia nie jest wielka, ale podczas trudnego czasu wojny, pokazała, że jest zdolna do walki - mówił Chadżimba, przedstawiając Chrulewa.Jak dodał, "czasy są inne i mamy nowe zadania, w tym rozwój wojskowej współpracy z Rosją". - Liczymy na pańską wiedzę i doświadczenie - powiedział Chadżimba, zwracając się do Rosjanina.A gen. Chrulew ma doświadczenie. Podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej w 2008 r. stał na czele 58. Armii, która brała udział w walkach. Wojskowy został ranny, gdy jego kolumna w Osetii Południowej została ostrzelana przez oddziały gruzińskie. W roku 2010 gen. Chrulew, po czterech latach dowodzenia armią, odszedł na emeryturę.

W styczniu tego Roku Abchazja zawarła z Rosją układ o sojuszu i partnerstwie strategicznym, który de facto podporządkowuje siły zbrojne separatystów Moskwie. Dokument stanowi też m.in., że jeśli jeden z krajów sygnatariuszy padnie ofiarą agresji ze strony innego państwa lub grupy państw, to będzie to traktowane jako agresja także przeciwko drugiemu.Rosyjska kontrolaAbchazja - podobnie jak Osetia Południowa, inny separatystyczny region Gruzji - ogłosiła niepodległość po kilkudniowej wojnie Rosji z Gruzją na początku sierpnia 2008 roku. Moskwa natychmiast je uznała i nawiązała z nimi stosunki dyplomatyczne. Wkrótce podpisała też z obiema separatystycznymi republikami porozumienia o współpracy wojskowej i utworzyła na ich terytoriach swoje bazy wojskowe.W ślad za Rosją oba samozwańcze państwa uznały Wenezuela, Nikaragua i Nauru. Pozostałe kraje świata uznają obie republiki za część Gruzji. Sama Gruzja uważa Abchazję i Osetię Płd. za ziemie okupowane przez Rosję.Formalnie Abchazja i Osetia Płd. odłączyły się od Gruzji po rozpadzie ZSRR, na początku lat 90. Rosja od początku wspierała ich secesję. W obu regionach cały czas stacjonowali rosyjscy żołnierze - przed wojną z 2008 roku jako siły pokojowe pod flagą poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw.

Autor: mtom / Źródło: civil.ge, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 2.0) | Apsuwara