Greta Thunberg skończyła 18 lat. "Nie muszę lecieć do Tajlandii, żeby być szczęśliwą"

Źródło:
Sunday Times, Guardian

Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg skończyła w niedzielę 18 lat. Z tej okazji udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała między innymi o swoim podejściu do kupowania ubrań czy osób odbywających długie podróże lotnicze, które mogą szkodzić środowisku.

Greta Thunberg, której samotny strajk szkolny w 2018 roku przekształcił się w globalny ruch młodzieżowy, przestała latać samolotami kilka lat temu - zamiast tego podróżuje łodzią. Jest weganką i nie kupuje nowych ubrań, ale nie twierdzi, że czegoś jej brakuje. - W ostateczności kupuję ubrania z drugiej ręki, ale nie potrzebuję nowych ubrań. Znam ludzi, którzy mają ubrania, więc pytam ich, czy mogliby je pożyczyć lub czy mają coś, czego już nie potrzebują. Nie muszę lecieć do Tajlandii, żeby być szczęśliwą. Nie muszę kupować ubrań, których nie potrzebuję, więc nie postrzegam tego jako poświęcenia - mówiła w wywiadzie o swoim stylu życia.

"Nie mówię nikomu, co ma robić"

Zapytana, co myśli o celebrytach, którzy, latając po całym świecie, mówią o kryzysie klimatu, nastolatka odmówiła ich krytykowania, choć ostrzegła, że inni mogą to zrobić. - Nie obchodzi mnie to - powiedziała magazynowi "Sunday Times". - Nie mówię nikomu, co ma robić, ale istnieje ryzyko, ze gdy mówisz o tych rzeczach i nie praktykujesz ich, wtedy zostaniesz za to skrytykowany, a to, co mówisz, nie zostanie odebrane poważnie - dodała.

Thunberg skomentowała również w wywiadzie wypowiedzi dotyczące tego, że najskuteczniejszym sposobem na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla przez ludzi jest brak potomstwa. Stwierdziła, że nie zamierza mówić ludziom, aby się nie rozmnażali. - Nie sądzę, że posiadanie dzieci jest samolubne - powiedziała. - To nie ludzie są problemem, tylko nasze zachowanie - zaznaczyła.

Pytana o idealny prezent urodzinowy powiedziała o "obietnicy od wszystkich, że zrobią wszystko, co w ich mocy" dla planety. Dopytana o coś bardziej materialnego wspomniała o nowych reflektorach do roweru, ponieważ "w Szwecji zimą robi się bardzo ciemno".

Autorka/Autor:mart\mtom

Źródło: Sunday Times, Guardian