Krwawe porachunki narkotykowych karteli na ulicach Meksyku. 11 osób nie żyje.
Dziewięciu zabitych to najprawdopodobniej ofiary gangu Sinaola - jednego najpotężniejszych narkotykowych grup przestępczych w Meksyku.
Zmasakrowane ciała sześciu gangsterów znalezione zostały w warsztacie samochodowym. Trzech leżało na ulicy. Wśród ofiar porachunków jest też dwóch policjantów, którzy zostali zastrzeleni w radiowozie niedaleko swojego posterunku.
Sprawcy obydwu zbrodni pozostają nieznani. Po strzelaninach na ulicach Meksyku zwiększono patrole policji. Funkcjonariuszy wspiera też wojsko.
Źródło: APTN