"Wybieramy Francję, nie wybieramy części jej historii"

Źródło:
PAP
Brigitte Macron i Emmanuel Macron (wideo archiwalne)
Brigitte Macron i Emmanuel Macron (wideo archiwalne)
Reuters Archive
Brigitte Macron i Emmanuel Macron (wideo archiwalne)Reuters Archive

Na piątek przypada 150. rocznica proklamowania Republiki Francuskiej. Z tej okazji przemówienie wygłosił francuski prezydent Emmanuel Macron.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Na jesień prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział ustawę przeciwko separatyzmowi.

150. rocznica proklamacji Republiki Francuskiej

Francja świętuje rocznicę ustanowienia Republiki 4 września. 150 lat temu w paryskim ratuszu ogłosił ją francuski polityk i przywódca republikanów w okresie II Cesarstwa i III Republiki Leon Gambetta po klęsce w wojnie francusko-pruskiej.

Z tej okazji prezydent Macron wygłosił w Panteonie krótkie przemówienie przed studentami. - Leon Gambetta był synem imigranta, naturalizowanym półkrwi Francuzem. Jednak to on wskrzesił Republikę - zaznaczył szef państwa, przypominając w ten sposób swoje przywiązanie do republikańskiego uniwersalizmu.

Prezydent jednak ostrzegał, że Republika nie jest bezpieczna i "zawsze musi być chroniona". Wskazywał na tych, "którzy często w imię Boga, czasem z pomocą obcych mocarstw, zamierzają narzucić zbiorowe prawo". - Republika, ponieważ jest niepodzielna, nie dopuszcza żadnego separatystycznego wyjątku – ocenił Macron, broniąc laicyzmu i zapowiadając debatę na temat jedności państwa i jego wartości.

"Republika nie obala posągów"

Szef francuskiego państwa chwalił "policjantów i żandarmów, sędziów, merów i wszystkich walczących z przemocą, rasizmem i antysemityzmem", którzy "odgrywają decydującą rolę" w obronie Republiki. - Ci, którzy ich atakują, muszą zostać surowo potępieni - akcentował, przypominając o nasilającej się przemocy wobec funkcjonariuszy państwa w ostatnich miesiącach.

Macron zapowiedział, że pójdzie "dalej w nadchodzących tygodniach", aby promować "równość szans" i uczynić z niej "narodowy priorytet". - Każdy obywatel, niezależnie od tego, gdzie mieszka i skąd pochodzi, musi być w stanie budować swoje życie dzięki swojej pracy, swojemu wysiłkowi. Wciąż jesteśmy daleko, za daleko od tego ideału - ubolewał.

Poruszając problem obalania pomników, czego żądają ruchy antyrasistowskie, Macron powiedział, że "Republika nie obala posągów". - Wybieramy Francję, nie wybieramy części jej historii - podkreślił.

Autorka/Autor:pp, momo/kg

Źródło: PAP