Fala porwała 3-latka. Bawił się na promenadzie

 
Dziecko bawiło się na promenadzie, gdy uderzyła w nią wielka falasxc.hu

Trzyletni chłopiec polskiego pochodzenia utonął w szkockim okręgu Fife. Dziecko bawiło się na promenadzie w Kirkcaldy, gdy porwała je olbrzymia fala. Ratownikom udało się wyciągnąć go z morza, jednak chłopiec nie przeżył - informuje polonijny "Goniec Polski".

Do tragedii doszło w sobotę. Dziecko bawiło się na promenadzie, gdy uderzyła w nią wielka fala, która przelała się przez schody służące do zejścia na plażę. Trzyletni chłopiec Eryk C. potknął się i stracił równowagę. Woda porwała go 20 metrów w głąb zatoki - pisze gazeta.

Chłopiec nie przeżył

Na miejsce przybyły służby ratunkowe. Chłopca udało się wyciągnąć z wody - ratownicy zabrali go na pokład łodzi, przeprowadzili akcję reanimacyjną i zawieźli do szpitala w Kirkcaldy, ale chłopiec nie przeżył.

Policja wszczęła dochodzenie, funkcjonariusze m.in. mają sprawdzić stan promenady.

Źródło: "Goniec Polski"

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu