Starszy mężczyzna został ranny w amerykańskiej Filadelfii i trafił do szpitala po tym, jak w rękach wybuchła mu przesyłka. Zaadresowaną na swoje nazwisko paczkę znalazł pod drzwiami domu.
Policja poinformowała, że 62-latek odniósł obrażenia dłoni i klatki piersiowej. Trafił do szpitala. Lekarze określają jego stan zdrowia jako stabilny.
Do eksplozji doszło we wtorek w Filadelfii (Pensylwania, USA). Na miejsce wysłano oddział antyterrorystów. - Na tym etapie nie ma żadnych innych potencjalnych eksplozji, ale oni [antyterroryści - red.] będą robić zdjęcia, przyglądać się każdemu pojedynczemu odłamkowi, by ustalić, co w rzeczywistości wybuchło - powiedział Scott Small, szef policji w Filadelfii.
Antyterroryści prowadzą śledztwo, które ma wyjaśnić, czy eksplozja pakunku była przypadkowa, czy też ładunek podłożono celowo.
Autor: pk\mtom / Źródło: Reuters TV