Niemiecki dziennik: pięć rosyjskich dronów leciało wprost na bazę NATO w Polsce

pap_20250911_0I6
Rosyjskie drony zestrzelone nad Polską. Chronologia wydarzeń
Źródło: TVN24
W nocy z wtorku na środę pięć rosyjskich dronów znajdowało się na bezpośredniej trajektorii lotu do bazy NATO w Polsce - donosi niemiecki dziennik "Die Welt", powołując się na informacje w polskich służbach i Sojuszu Północnoatlantyckim. Trzy z nich miały zostać zestrzelone przez holenderskie myśliwce F-35.
Kluczowe fakty:
  • W nocy z wtorku na środę, w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Uruchomiono procedury obronne. 
  • Polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne śledziły kilkanaście obiektów. W przypadku tych mogących stanowić zagrożenie zdecydowano o ich zestrzeleniu. 
  • Wojsko i służby poszukują szczątków maszyn. Zgodnie z ostatnimi danymi MSWiA, znaleziono dotychczas pozostałości 16 dronów.
  • Według niemieckiego dziennika "Die Welt", pięć rosyjskich dronów leciało bezpośrednim kursem w stronę bazy NATO w Polsce. 

Według "Die Welt", w środę późnym popołudniem odbyło się wewnętrzne spotkanie NATO poświęcone bezpieczeństwu.

Dziennik powołuje się także na wstępne ustalenia polskich śledczych i twierdzi, że w nocy z wtorku na środę pięć rosyjskich dronów znajdowało się na bezpośredniej trajektorii lotu do bazy NATO. Za jej pośrednictwem Sojusz Północnoatlantycki dostarcza Ukrainie sprzęt wojskowy - dodano. 

"Die Welt" podkreślił, że ostatecznie trzy drony zostały zestrzelone przez holenderskie myśliwce F-35, a dwa kolejne rozbiły się w niejasnych okolicznościach.

"Przypadek wydaje się mało prawdopodobny"

Wysoki rangą oficer NATO powiedział w rozmowie z niemieckim dziennikiem, że "w obecnej sytuacji zakładamy, że drony najprawdopodobniej celowo wtargnęły w przestrzeń powietrzną NATO".

Podkreślił, że od północy z wtorku na środę do około godz. 6:30 do polskiej przestrzeni powietrznej, będącej też terytorium NATO, wtargnęło łącznie od 22 do 25 dronów. Szef rządu Donald Tusk poinformował w środę, że w nocy namierzono 19 przekroczeń polskiej przestrzeni powietrznej.

- Już sama duża liczba dronów sprawia, że przypadek wydaje się mało prawdopodobny - zaznaczył przedstawiciel NATO, cytowany przez "Die Welt".

Według dziennika, wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski to "największy incydent dotyczący bezpieczeństwa w NATO od dziesięcioleci".

Drony wtargnęły na teren Litwy? Rząd dementuje

Niemiecki dziennik podaje, powołując się na swoje źródła, że w środę o godz. 10 kolejne rosyjskie drony wtargnęły na terytorium NATO - na Litwę. W NATO - jak relacjonuje "Die Welt" - zakłada się, że w ten sposób chciano sprawdzić reakcję Sojuszu, czyli to, jak szybko reaguje i jakimi środkami zwalcza drony. Doniesienia niemieckiej prasy o wtargnięciu rosyjskich dronów w litewską przestrzeń powietrzną zdementowała w czwartek ministra obrony Litwy Dovile Sakaliene.

"Litwa nie wykryła żadnych naruszeń przestrzeni powietrznej, gdy na początku tego tygodnia kilka rosyjskich dronów wleciało na terytorium Polski" - poinformowała Sakaliene, cytowana przez Reutersa. "Sprawdziliśmy wszystkie sygnały i nie, nie wykryliśmy żadnych obiektów" – oświadczyła ministra obrony.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
1109_tusku_konfa

TVN24 HD
NA ŻYWO

1109_tusku_konfa
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: