Spięcie w Sejmie. Zaczął Macierewicz

Antoni Macierewicz
Oskarżenia Macierewicza i szybka riposta. "Większego agenta niż pan w tej izbie nie ma"
Źródło: TVN24
Antoni Macierewicz zadał z mównicy sejmowej - jak stwierdził - "kluczowe pytanie" szefowi MON Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi o to, jak długo będzie tolerował obecność w szefostwie Służby Kontrwywiadu Wojskowego "rosyjskich agentów". - Większego agenta rosyjskiego niż pan w tej izbie nie ma - odpowiedział mu Patryk Jaskulski z Koalicji Obywatelskiej. Na sali doszło do ostrej wymiany zdań.
Kluczowe fakty:

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w czwartek w Sejmie, że w sytuacji naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej "NATO zdało egzamin", a Polska - inaczej niż w wielu momentach swojej historii - nie była sama. Później przedstawiciele klubów i kół poselskich wygłosili swoje oświadczenia, a następnie posłowie zadawali pytania ministrowi obrony narodowej.

Podczas swoich wystąpień politycy PiS-u kilkukrotnie zaatakowali rządzących. Zaczął szef klubu tej partii Mariusz Błaszczak.

Macierewicz o "rosyjskich agentach" w SKW

W pewnym momencie na mównicę wszedł inny przedstawiciel tej partii Antoni Macierewicz.

- Mam kluczowe pytanie związane z tym, czy jesteśmy w stanie wygrać te wojnę, która zaczęła się w dniu wczorajszym. To nie był przypadek, to nie było doraźne działanie, to był początek wojny - powiedział.

Stwierdził jednak, że przeszkodą do wygrania tej wojny jest to, że szefostwo Służby Kontrwywiadu Wojskowego składa się - jak przekonywał Macierewicz - "z agentów rosyjskich, których pan Donald Tusk mianował w 2011 roku". Żadnych nazwisk jednak nie podał.

- Ci ludzie są szefami służby, która ma największą wiedzę o armii (...). To są ludzie, którzy współpracowali z rosyjskimi służbami specjalnymi. Jak długo będzie pan ich tolerował, jak długo będzie pan ich wspierał? - zwrócił się Macierewicz do Kosiniaka-Kamysza.

"Większego agenta rosyjskiego niż pan w tej izbie nie ma"

Zaraz po Macierewiczu wszedł na mównicę poseł Patryk Jaskulski z Koalicji Obywatelskiej. - Myślę, że większego agenta rosyjskiego niż pan w tej izbie nie ma - powiedział do posła PiS.

Po tych słowach nastało spore zamieszanie, niektórzy posłowie zaczęli się przekrzykiwać, z siedzenia poderwał się były wicepremier Piotr Gliński.

- Proszę usiąść panie pośle - próbował uspokoić sytuację prowadzący obrady wicemarszałek Piotr Zgorzelski.

Patryk Jaskulski
Patryk Jaskulski
Źródło: sejm.gov.pl

Następnie głos zabrał Piotr Kaleta z klubu PiS. Zwrócił się właśnie do Zgorzelskiego.

- To prawda, że oburzenie jest tutaj słuszne, ponieważ nie powinien pan pozwalać, żeby polityczni smarkacze obrażali taką postać jak Antoni Macierewicz. To jest pana obowiązkiem, żeby pan to zrobił - powiedział polityk PiS.

OGLĄDAJ: Sikorski: Polska i NATO nie dadzą się zastraszyć
pc

Sikorski: Polska i NATO nie dadzą się zastraszyć

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: