Prokurator generalna Nowego Jorku Letita James złożyła pozew przeciwko byłemu prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, jego rodzinnej firmie i trzem jego dorosłym dzieciom - Donaldowi Jr, Ericowi i Ivance. Zarzuca im podawanie nieprawdziwych wycen nieruchomości i czerpania z tego zysków.
W 214-stronicowym pozwie James twierdzi, że do "wielu oszustw" miało dochodzić w latach 2011-2021. Powiedziała, że Trump fikcyjnie powiększał swój majątek o miliardy dolarów, aby pomóc swojej firmie w uzyskaniu lepszych warunków finansowych transakcji, niższych stóp procentowych i korzystniejszego ubezpieczenia.
James oskarża ich o podawanie nieprawdziwych wycen nieruchomości i czerpania z tego zysków. Podała, że wartości 23 aktywów zostały "rażąco i nieuczciwie zawyżone", a jej biuro odkryło ponad 200 przykładów fałszywych wycen.
Pozew ma na celu odzyskanie co najmniej 250 milionów nielegalnie - zdaniem James - zyskanych dolarów. Prokurator domaga się odsunięcia Trumpów od kierowania firmą, a także zakazania im pełnienia funkcji dyrektorów i innych wysokich stanowisk w jakiejkolwiek nowojorskiej firmie.
Firma Trump Organization zajmuje się zarządzaniem hotelami, polami golfowymi i nieruchomościami w wielu krajach. James badała jej działania od trzech lat.
Trump: kolejny przykład polowania na czarownice
Trump w oświadczeniu napisał, że pozew to "kolejny przykład polowania na czarownice" i nazwał James rasistką i oskarżył, że kieruje się motywami politycznymi. James jest demokratką.
Adwokatka Trumpa Alina Habba przekonywała, że pozew nie koncentruje się ani na faktach, ani na prawie, a raczej wyłącznie na wspieraniu agendy politycznej prokurator generalnej stanu Nowy Jork. - Jest zupełnie jasne, że prokurator generalna przekroczyła swoje ustawowe uprawnienia - cytuje Habbę stacja CNN.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: The Washington Post/Getty Images