Wielkie poszukiwania studentki na rajskiej wyspie. Nowe ustalenia

Sudiksha Konanki
Dominikana. 20-letnia Sudiksha Konanki zaginęła 6 marca
Źródło: Reuters

W powietrzu, w wodzie i na lądzie trwają szeroko zakrojone poszukiwania 20-letniej studentki Sudikshy Konanki, która zaginęła na Dominikanie. Kobieta po raz ostatni widziana była 6 marca wczesnym rankiem w towarzystwie młodego mężczyzny. W czwartek poinformowano o nowych nagraniach z plaży, na której zaginęła 20-latka.

Sudiksha Konanki, 20-letnia studentka amerykańskiego Uniwersytetu w Pittsburghu, zaginęła 6 marca na Dominikanie. Po raz ostatni widziana była wczesnym rankiem na plaży przy hotelu Riu Republica w turystycznym miasteczku Punta Cana. Od tamtej pory coraz szerzej zakrojone poszukiwania prowadzą wspólnie funkcjonariusze z Dominikany, USA i Indii, skąd dziewczyna pochodzi. W operację zaangażowano już łącznie ponad 300 policjantów, psy tropiące, drony i śmigłowce.

ZOBACZ TEŻ: Matka prosi, by jej dzieci uznano za zmarłe. 15 lat temu zaginęły, gdy były u ojca

Zaginięcie studentki na Dominikanie

W sprawie powołano specjalną komisję wysokiego szczebla, której celem jest odnalezienie młodej kobiety, a media codziennie informują o nowych ustaleniach. Wiadomo, że 6 marca około 4:15 kamery monitoringu zarejestrowały Konanki w towarzystwie jej pięciu koleżanek i dwóch mężczyzn, gdy wchodzą na plażę. Jak pisze CNN, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą, według nagrań ok. 4:55 grupa, za wyjątkiem Konanki i jednego mężczyzny, opuściła plażę. Na nagraniach z monitoringu widać, że opuszcza on plażę tuż przed godz. 9, ale bez Konanki.

Mężczyzna został przesłuchany przez policję, ale funkcjonariusze nie traktują go jako podejrzanego w sprawie. Miał zeznać, że wraz z 20-latką pływali w oceanie, ale on poczuł się źle, więc wyszedł z wody i zasnął na leżaku. Według źródeł stacji nie jest formalnie zatrzymany, choć przebywa w pokoju hotelowym pod nadzorem policji. Gdy dziewczyna nie wróciła do swojego pokoju, jej koleżanki zaczęły jej szukać, a ok. godz. 16 zgłosiły jej zaginięcie obsłudze hotelu. Obiekt poinformował, że zaginięcie dziewczyny zbiegło się w czasie z awarią elektryczności w hotelu, co skłoniło wielu gości do wyjścia na zewnątrz na plażę.

W czwartek stacja CNN przekazała, że pojawiły się nowe nagrania z których wynika, że na plaży w chwili zaginięcia studentki znajdowały się również inne osoby. Trwa ustalanie ich tożsamości, same nagrania nie zostały udostępnione mediom.

Młoda kobieta utonęła?

W środę dowódca dominikańskiej marynarki Agustín Morillo Rodríguez potwierdził w rozmowie z CNN, że w nocy, której 20-latka zaginęła, warunki na oceanie były niebezpieczne i fale były bardzo wysokie. Stacja przypomina, że w tej samej miejscowości dwa miesiące temu utonęło czterech turystów, porwanych przez wodę przy silnych prądach morskich i czerwonej fladze na plaży.

Dominikańskie władze przekazały, że początkowo prowadziły śledztwo Konanki pod kątem utonięcia. Powoływano się na raport policyjny, z którego wynika, że gdy weszła do wody z mężczyzną, przykryła ich wysoka fala. W środę biuro Prokuratora Generalnego wskazało jednak, że śledczy sprawdzają również, czy jej zniknięcie może wykraczać "poza możliwy wypadek". - Prowadzimy szeroko zakrojone dochodzenie, w którym sprawdzane są wszystkie możliwości - podkreślił prokurator generalny Yeni Berenice Reynoso.

Rodzina chce "zbadać inne możliwości"

Konanki przybyła na Dominikanę 3 marca wraz z pięcioma koleżankami. Szeryf policji w hrabstwie Loudoun w Wirginii, gdzie dziewczyna mieszkała, Mike Chapman powiedział w środę w Fox News, że rozmawiał z rodziną 20-latki, która "nie chce zaakceptować faktu, że mogła ona utonąć". - Przyglądamy się każdej możliwości. Uważam, że jest za wcześnie i niesprawiedliwie, by tak szybko wysunąć taki wniosek - podkreślił.

Ojciec zaginionej, Subbarayudu Konanki, przekazał mediom, że jego córka na Dominikanie przebywała w ramach ferii wiosennych na studiach. - Chciała kontynuować karierę w medycynie - powiedział. Mężczyzna zaapelował też do służb o rozszerzenie zakresu śledztwa, zauważając, że dziewczyna zostawiła swoje rzeczy osobiste, co jest nie w jej stylu, gdyż "zawsze miała przy sobie telefon". W rozmowie z CNN powiedział, że chce, by władze "zbadały również inne możliwości, w tym czy jest to przypadek porwania lub handlu ludźmi". Rodzina Konanki mieszka w Stanach Zjednoczonych od 2006 roku.

Sudiksha Konanki
Sudiksha Konanki
Źródło: CNN

ZOBACZ TEŻ: 25-latka urodziła w nowojorskim metrze. Wcześniej rodzina zgłosiła jej zaginięcie

Czytaj także: