Delegacja słowackiego parlamentu, na czele z wiceprzewodniczącym izby Andrejem Danko, przyleciała do Moskwy - poinformowała w niedzielę rosyjska agencja państwowa TASS. Władze w Bratysławie szukają wsparcia na Kremlu po wstrzymaniu przez Ukrainę tranzytu gazu rosyjskiego.
Agencja TASS poinformowała w niedzielę ok. godz. 15 (godz. 13 w Polsce), że samolot ze słowackimi parlamentarzystami na pokładzie wylądował na lotnisku Wnukowo w Moskwie.
TASS podała, że dwóch wiceprzewodniczących słowackiego parlamentu, Andrej Danko (lider Słowackiej Partii Narodowej, SNS, tworzącej koalicję rządową) i Tibor Gaszpar (z ugrupowania premiera Roberta Ficy Smer), w poniedziałek zamierzają spotkać się z przewodniczącym izby niższej rosyjskiego parlamentu, Dumy Państwowej, Wiaczesławem Wołodinem, a we wtorek - z szefową rosyjskiej Rady Federacji (izby wyższej), Walentiną Matwijenko.
Śladem za Fico
Sześcioosobowa delegacja ma przebywać w Moskwie do 15 stycznia. TASS relacjonowała, że słowaccy parlamentarzyści planują omówić w stolicy rosyjskiej "kwestie kontynuacji dostaw rosyjskiego gazu na Słowację i perspektywy pokojowego rozwiązania wojny w Ukrainie".
Danko powiedział również, cytowany przez słowacką agencję TASR, że "chciałby zobaczyć, jak jest w Rosji, gdzie są zachodnie inwestycje". - Chciałbym pokazać, że tam też mieszkają ludzie, że Niemcy, Francuzi, Amerykanie robią tam interesy - dowodził.
Kwestia przelotu nad Polską
Danko twierdził również, że zgody na przelot słowackiego samolotu nie wyraziła Polska. - Nie rozumiem stanowiska Polski, ale przyjmuję je jako rzeczywistość - oznajmił polityk przed odlotem do Rosji.
Agencja TASR podała, że słowacka delegacja musiała udać się do Rosji, nadkładając trasę przez Czechy, Niemcy i Morze Bałtyckie. Stamtąd samolot udał się przez rosyjski obwód kaliningradzki, Litwę i Białoruś do Moskwy.
Pytany o tę kwestię wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiedział, że "jeśli chodzi o kierunek lotów, to zaleca jednak loty do Warszawy, a nie do Moskwy".
Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował w rozmowie, że Polska nie odmówiła słowackiej delegacji możliwości przelotu nad swoim terytorium. Według Wrońskiego strona słowacka wysłała niekompletne dokumenty, a poproszona o ich uzupełnienie zdecydowała o zmianie trasy.
- Nie odmówiliśmy stronie słowackiej przelotu, tylko oni wysłali nam niekompletne dokumenty, bez noty, a potem, w trakcie procedowania sprawy - gdy zostali poproszeni o ich uzupełnienie - poinformowali o zmianie trasy - oznajmił Wroński.
Sytuację skomentował także w niedzielę na portalu X poseł do Parlamentu Europejskiego Michał Szczerba. "Ruska agentura słowacka i węgierska niech szuka innej przestrzeni powietrznej dla biznesowo-politycznych kontaktów ze zbrodniarzami z Moskwy" - napisał.
CZYTAJ też: Fico rozmawiał z Putinem. Po decyzji Ukrainy
"Kontynuacja dialogu"
Danko utrzymywał, że wizytę do Rosji traktuje jako "kontynuację dialogu zapoczątkowanego przez premiera Ficę". Szef słowackiego rządu odwiedził Rosję pod koniec grudnia zeszłego roku. Spotkał się z prezydentem Władimirem Putinem. Po tym spotkaniu Fico twierdził, że rozmowy dotyczyły dostaw gazu i sytuacji w Ukrainie.
Zarówno Fico, jak i parlamentarzyści, szukają wsparcia na Kremlu w związku z decyzją Ukrainy w sprawie wstrzymania tranzytu gazu rosyjskiego przez swoje terytorium, podjętą 1 stycznia tego roku.
Słowacja była jednym z unijnych państw uzależnionym od rosyjskich dostaw przez terytorium Ukrainy.
Słowacka opozycja otwarcie krytykowała podróż Ficy do Moskwy. Jego wizyta i spotkanie z Putinem wywołało także falę demonstracji. W miniony piątek w Bratysławie protestowało co najmniej 15 tysięcy osób. Demonstracje odbyły się także w innych miastach. Kolejne protesty zaplanowane są na 24 stycznia.
Danko należy do najbardziej prorosyjskich polityków obecnej koalicji rządowej. W 2024 roku w jednym z wywiadów stwierdził, że Rosja nie jest agresorem, a w Ukrainie broni jedynie swoich interesów. Zdystansował się też od polityki sankcji i nie potępił zajęcia przez Rosję w 2014 roku Krymu.
Źródło: TASS, TASR, PAP, BBC
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/andrejdanko.sk