Atak Rosji na Ukrainę. Ile wiedzą Rosjanie po tygodniu inwazji? Relacja Andrzeja Zauchy

Źródło:
TVN24, PAP
Ile Rosjanie wiedzą o przebiegu ataku Rosji na Ukrainę? Relacja Andrzeja ZauchyTVN24
wideo 2/23
Ile Rosjanie wiedzą o przebiegu ataku Rosji na Ukrainę? Relacja Andrzeja ZauchyTVN24

Minął tydzień od ataku Rosji na Ukrainę. Andrzej Zaucha, reporter "Faktów" TVN, który przebywa w Moskwie, przekazał, że Rosjanie wiedzą coraz więcej o inwazji, "docierają w końcu na dużą skalę informacje o zabitych rosyjskich żołnierzach i oficerach". - O tym, że ta informacja dociera coraz mocniej do Rosjan, świadczy choćby fakt, że władze są coraz bardziej nerwowe - mówił. I dodał: - Telewizje zaczęły totalną propagandę.

Inwazja Rosji na Ukrainę trwa ósmy dzień. Co wiedzą dziś Rosjanie? Andrzej Zaucha, reporter "Faktów" TVN, który przebywa w Moskwie, powiedział, że wiedzą coraz więcej. Zaznaczył jednak, że zdjęć i nagrań publikowanych przez Ukraińców między innymi w mediach społecznościowych Rosjanie w telewizji nie zobaczą.

Przypomniał, że telewizje są w pełni kontrolowane przez władze i, jak powiedział, "nie może się w nich pojawić ani jedno słowo, ani jedno nagranie, które nie pochodzi z oficjalnych źródeł, z Ministerstwa Obrony".

- Poza tym telewizje tak naprawdę zaczęły totalną propagandę i podają każdą informację na odwrót, czyli że to Ukraińcy, ukraińska armia ostrzeliwuje domy, osiedla cywilne, infrastrukturę cywilną, że to wszystko wina Ukraińców - takie informacje płyną z telewizji - relacjonował Zaucha.

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę

Reporter "Faktów" TVN w Moskwie: władze są coraz bardziej nerwowe

Dodał, że "bardzo wielu Rosjan coraz bardziej zaniepokojonych tym, co się dzieje, zagląda do internetu, próbuje się przebić przez tę ścianę, którą władze ustawiają także w internecie".

- O tym, że ta informacja dociera coraz mocniej do Rosjan, świadczy choćby fakt, że władze są coraz bardziej nerwowe - mówił reporter "Faktów" TVN.

Przekazał, że w czwartek zamknięto jedną z bardzo symbolicznych radiostacji, czyli Echo Moskwy.

- To było interesujące radio, dlatego że należało do Gazpromu, a więc formalnie do państwa, ale miało dużą swobodę i dziennikarze tego radia, jego redaktor naczelny, robili wszystko, żeby pokazać prawdziwą informację. Starali się pokazywać jedną i drugą stronę - mówił Zaucha.

Dodał, że Echo Moskwy zostało zamknięte, podobnie jak kilka innych mediów internetowych, które pokazywały, co się dzieje.

Zaucha zaznaczył jednak, że "w takich komunikatorach, jak na przykład bardzo tutaj popularny Telegram ciągle można zobaczyć ukraińską stronę, to, co się dzieje naprawdę na Ukrainie". - Wydaje się, że to dociera do Rosjan - dodał.

Czytaj też: Google blokuje aplikacje rosyjskich mediów. Unia Europejska zawiesza działalność nadawczą

Andrzej Zaucha: zaczęły docierać informacje o zabitych rosyjskich żołnierzach

Reporter "Faktów" TVN przekazał, że "docierają w końcu na dużą skalę informacje o zabitych rosyjskich żołnierzach i oficerach". - Ministerstwo Obrony musiało w końcu przyznać wczoraj (w środę - red.) wieczorem po raz pierwszy, że zginęło 500 rosyjskich żołnierzy i oficerów w Ukrainie podczas tej operacji wojskowej - dodał. Zaznaczył jednak, że specjaliści wskazują, że to są bardzo zaniżone liczby.

Czytaj także: Ukraiński sztab generalny: zginęło 9 tysięcy rosyjskich żołnierzy

- Te informacje już zaczęły uderzać w rodziny żołnierzy, w rodziny oficerów. Bardzo wielu z nich tutaj rodzinom powiedziało: jedziemy na Białoruś na ćwiczenia, pod granicę z Ukrainą. Potem zabrano im telefony komórkowe. Oni nie mogą się skontaktować z rodzinami - mówił Zaucha.

Rozbita rosyjska kolumna, obwód sumski (3.03.2022)93. samodzielna brygada zmechanizowana "Chołodnyj Jar"

- W wielu regionach, z których pochodzą żołnierze, zaczęły pojawiać się informacje, myślę, że było około 10 nazwisk dotąd podanych, konkretnych żołnierzy, oficerów, którzy zginęli w Ukrainie. Teraz rodziny tych, którzy byli w wojsku, są przerażone. Próbują szukać informacji i oczywiście sięgają do informacji w internecie i widzą, co się tam dzieje - dodał.

Czytaj też: Ukraina wzywa matki rosyjskich jeńców, aby odebrały ich z Kijowa. "Twój syn zostanie ci przekazany"

- Skala oburzenia i skala informacji jest coraz większa. Widać z tych nerwowych ruchów, które wykonuje Kreml, że próbuje robić wszystko, żeby te informacje powstrzymać - powiedział reporter "Faktów" TVN.

Dodał, że ludzie są oburzeni, ale na razie nie przekłada się to na protesty.

Reporter "Faktów" TVN w Moskwie: w końcu docierają informacje o zabitych rosyjskich żołnierzach i oficerach
Reporter "Faktów" TVN w Moskwie: w końcu docierają informacje o zabitych rosyjskich żołnierzach i oficerachTVN24

Departament Stanu USA: Rosja blokuje niezależne media

Departament Stanu USA oskarżył w środę Rosję o "rozpoczęcie wojny na pełną skalę z wolnością mediów i prawdą" poprzez blokowanie niezależnych źródeł informacji, aby uniemożliwić Rosjanom dostęp do informacji na temat ataku na Ukrainę.

"Rząd rosyjski dławi również platformy Twittera, Facebooka i Instagrama, od których uzależnione są miliony obywateli Rosji w dostępie do niezależnych informacji i opinii" - głosi oświadczenie Departamentu Stanu.

W oświadczeniu zwrócono uwagę, że Rosjanie wykorzystują media społecznościowe także do porozumiewania się między sobą i ze światem zewnętrznym.

Czytaj w Konkret24: Atak na Ukrainę. Fake newsy i dezinformacja w sieci

Atak Rosji na Ukrainę

Tydzień temu, w czwartek 24 lutego nad ranem, na rozkaz Władimira Putina, Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Agresorzy bombardują nie tylko strategiczną infrastrukturę wojskową, ostrzeliwana jest także infrastruktura cywilna, w tym budynki mieszkalne. Jak podaje strona ukraińska, wśród ofiar są setki cywilów, w tym dzieci. Rosjanie weszli na Ukrainę zarówno od północy - także z terytorium Białorusi - jak i z południa, z Krymu. Najcięższe starcia toczą się o Charków oraz o stolicę - Kijów. Ukraińcy stawiają twardy opór.

W nocy ze środy na czwartek władze ukraińskie poinformowały, że Rosjanie zajęli Chersoń, miasto na południu kraju.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24:

Autorka/Autor:js/ tam

Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty: