Od września czeskie myśliwce będą ochraniać przestrzeń powietrzną sąsiedniej Słowacji - poinformowało Ministerstwo Obrony Czech. O misji czeskich sił powietrznych, która ma trwać do końca 2023 roku, zdecydował w środę rząd w Pradze. Słowackie niebo mają chronić także polskie myśliwce.
Szczegóły dotyczące misji myśliwców Gripen zostaną określone we wspólnej deklaracji Czech, Słowacji i Polski - zapowiedziało czeskie ministerstwo obrony. Jej projekt już jest gotowy - poinformowała szefowa resortu Jana Czernochova.
Czechy zostały w czerwcu poproszone o lotnicze wsparcie przez słowackiego ministra obrony Jaroslava Nad'a. Pomoc w imieniu Polski zadeklarował pod koniec kwietnia minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Problem z zaopatrzeniem w myśliwce
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Słowacja rozpoczęła przygotowania do wcześniejszego niż pierwotnie planowano wycofania myśliwców MiG-29 produkcji rosyjskiej, które serwisowane były dotąd przez rosyjskie firmy.
Jednocześnie opóźniła się dostawa zakontraktowanych przez Słowację amerykańskich myśliwców F-16. Pierwotnie oczekiwano, że pierwsze maszyny zostaną dostarczone jeszcze w tym roku, a kolejne w roku przyszłym. Ostatecznie F-16 będą dostępne dwa lata później.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock