"Ingerencja w wewnętrzne sprawy". Czarnogóra wydaliła ambasadora Serbii, Belgrad się rewanżuje

Serbia dała 72 godziny na opuszczenie kraju ambasadorowi Czarnogóry Tarzanowi Milosevicowi. To reakcja na sobotnie wydalenie przez Czarnogórę ambasadora Serbii Vladimira Bozovicia za "ingerencję w jej wewnętrzne sprawy".

Ambasador Serbii w Czarnogórze Vladimir Bozović określił w piątek jako "wyzwolenie" decyzję Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Czarnogóry z listopada 1918 roku o połączeniu się z Serbią. - Był to wyraz wolnej woli zjednoczenia się tego narodu z siostrą Serbią - powiedział.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

W reakcji na te słowa ministerstwo spraw zagranicznych Czarnogóry oświadczyło, że "Bozović w najbardziej bezpośredni sposób potępił państwo, które udzieliło mu dyplomatycznej gościnności". Podgorica dała serbskiemu dyplomacie 72 godziny na opuszczenie kraju za "ingerencję w jej wewnętrzne sprawy".

Serbia odpowiedziała tym samym posunięciem i dała 72 godziny na opuszczenie kraju ambasadorowi Czarnogóry Tarzanowi Milosevicowi.

Aktualnie czytasz: "Ingerencja w wewnętrzne sprawy". Czarnogóra wydaliła ambasadora Serbii, Belgrad się rewanżuje

Czarnogóra w 2006 roku ogłosiła niepodległość, a w 2018 roku parlament tego kraju symbolicznie uchylił postanowienie Zgromadzenia z 1918 roku.

Czytaj także: