W ciągu ostatniej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów zginęło 10 mieszkańców obwodu chersońskiego, a ponad 50 zostało rannych - poinformował szef tamtejszych władz Jarosław Januszewycz. Terytorium obwodu - jak dodał urzędnik - zostało w czwartek ostrzelane 49-krotnie.
W samym Chersoniu - jak poinformował na Telegramie Januszewycz - Rosjanie obrali za cele budynki prywatne i wieżowce, stocznię, budynek na terenie szkoły, a także gazociągi. Wcześniej w piątek Kyryło Tymoszenko, wiceszef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, poinformował, że w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie chersońskim zginęło 11 osób, a 46 zostało rannych.
W wyniku rosyjskich ataków w ciągu ostatniej doby obrażeń doznało też trzech cywilów w obwodzie donieckim, dwóch w regionie charkowskim, którzy ucierpieli na skutek wybuchów min i jeden mieszkaniec obwodu zaporoskiego.
W czwartek wieczorem Jarosław Januszewycz poinformował, że w konsekwencji ostrzałów Chersonia z dział i wyrzutni rakietowych zginęło siedem osób, a 21 zostało rannych. "To kolejna straszna karta w historii naszego bohaterskiego miasta" - napisał Januszewycz w mediach społecznościowych.
Ostrzały po wycofaniu się z miasta
Chersoń i zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym brzegu Dniepru, zostały wyzwolone 11 listopada. Kilka dni później pojawiły się pierwsze niepotwierdzone doniesienia, że ukraińskie siły wkroczyły do miejscowości Kachowka i Nowa Kachowka, leżących po drugiej stronie rzeki.
Kilka dni po wycofaniu się z Chersonia rosyjskie oddziały zaczęły ostrzeliwać miasto. Wcześniej, jeszcze przed odzyskaniem kontroli nad Chersoniem przez władze w Kijowie, ukraińscy analitycy cywilni i wojskowi alarmowali, że przeciwnik przygotowuje stanowiska ogniowe na wschodnim brzegu Dniepru, szykując się w ten sposób do atakowania stolicy obwodu.
W ostatnich tygodniach w obwodzie chersońskim odkrywane są liczne miejsca pochówków cywilów zamordowanych przez okupantów i katownie, w których torturowano mieszkańców.
17 listopada szef ukraińskiego MSW Denys Monastyrski poinformował, że w obwodzie chersońskim znaleziono dotąd ciała 63 osób. Jak zaznaczył, "to dopiero początek", ponieważ każdego dnia pojawiają się doniesienia o kolejnych śladach rosyjskich zbrodni.
Źródło: PAP, Ukraińska Prawda