Ciężkie walki o "logistyczne szlaki", prawie 400 ataków w ciągu tygodnia

Źródło:
tvn24.pl

Terroryści przeprowadzili ponad 380 ataków na nasze miasta i wsie w ciągu tego tygodnia. I tak jest każdego tygodnia tej wojny - przekazał w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Trwają ciężkie walki o "logistyczne szlaki" w rejonie miasta Czasiw Jar. Najgorętsza sytuacja na froncie utrzymuje się w rejonie Awdijiwki. Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.  

Obwody charkowski, czernihowski, sumski, doniecki, zaporoski, mikołajowski, chersoński i odeski. Tylko w tym tygodniu terroryści przeprowadzili ponad 380 ataków na nasze miasta i regiony. I tak jest każdego tygodnia tej wojny - napisał w sobotę na portalach społecznościowych Wołodymyr Zełenski, publikując nagrania z ostrzelanych miast.  "Codzienny, celowy rosyjski terror wobec naszych ludzi, miast i wsi można powstrzymać. Sojusznicy mają wszystkie niezbędne systemy, całą niezbędną broń, aby Ukraina mogła chronić życie” - dodał prezydent.  W ostatnich dniach kilkakrotnie zostały ostrzelane przez Rosjan ukraińskie miasta Odessa i Charków. Siły rosyjskie użyły dronów i pocisków balistycznych. W Odessie został trafiony budynek, w którym mieszkali studenci Akademii Prawniczej. Zginęło pięć osób, a ponad 30 zostało rannych. 

Ciężkie walki w rejonie Awdijiwki i Czasiwego Jaru

Z raportów sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych wynika, że najtrudniejsza sytuacja na froncie utrzymywała się w rejonie Awdijiwki, gdzie Ukraińcy odpierali po kilkadziesiąt ataków w ciągu doby. Zacięte walki trwały także w pobliżu miasta Czasiw Jar, które siły rosyjskie mają zdobyć przed 9 maja - kiedy w Rosji obchodzone będzie zwycięstwo w II wojnie światowej. 

Rzecznik ukraińskiego Zgrupowania Operacyjno-Strategicznego Chortyca podpułkownik Nazar Wołoszyn poinformował, że w rejonie Czasiwego Jaru toczą się ciężkie walki o kontrolę nad szlakami logistycznymi. Rosjanie mają tam znaczną przewagę artyleryjską i powietrzną. Wołoszyn zauważył, że rosyjscy okupanci nie liczą strat w ludziach i sprzęcie podczas prób szturmu na Czasiw i okoliczne wioski.

Ofensywa w kierunku Charkowa i Sum

Siły rosyjskie mogą rozpocząć pod koniec maja lub na początku czerwca dużą ofensywę w kierunku Charkowa i Sum - prognozował w wywiadzie dla brytyjskiego tygodnika "Economist", wiceszef wywiadu wojskowego w Kijowie, Wadym Skibicki.

Według Skibickiego, choć obwody sumski i charkowski graniczą z Rosją, siły rosyjskie nie będą jednak w stanie zdobyć tych dwóch miast.

Przedstawiciel wywiadu oszacował też, że Rosja skoncentrowała 35 tysięcy żołnierzy w regionie przygranicznym, na kierunku charkowskim. Siły Ukrainy zakładają, że rosyjska armia planuje zgromadzić tam 50-70 tysięcy żołnierzy, by dokonać dużego ataku.

Rosja - jak przekazał Skibicki - tworzy także dywizję rezerwową (15-20 tysięcy żołnierzy), którą może włączyć do głównych sił. Jego zdaniem, od początku inwazji zbrojnej armia rosyjska wysłała na front co najmniej 514 tysięcy żołnierzy.

Sukces taktyczny, nie operacyjny

Po zajęciu przez Rosjan niewielkiej wioski Oczeretyne w obwodzie donieckim, linia obrony sił ukraińskich, utworzona po wycofaniu się ze strategicznie ważnej Awdijiwki, może się załamać - poinformowała ukraińska sekcja BBC. W kolejnej analizie oceniła, że skala rosyjskiego natarcia na tej części frontu odpowiada raczej "poziomowi taktycznemu, a nie operacyjnemu".

"Nawet jeśli wziąć pod uwagę całe terytorium zajęte przez wojska rosyjskie od początku szturmu na Awdijiwkę i zmierzyć odległość między najdalszymi punktami – od południowo-wschodniej części Awdijiwki do przedmieść wioski Nowoołeksandriwka, do której Rosjanie weszli przed 3 maja, to okazuje się, że jest to nieco ponad 23 kilometry" - oszacowała ukraińska sekcja BBC.

"Obecny postęp armii rosyjskiej nie ma nic wspólnego z tempem ofensywy na początku inwazji na Ukrainę. W tamtym czasie był on mierzony w dziesiątkach kilometrów" - oceniła BBC.

Przez Oczeretyne przebiega droga T0511, prowadząca do miasta Pokrowsk, które - według szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryła Budanowa - ma być kierunkiem głównego ataku wojsk rosyjskich wiosną i latem tego roku.

Budowa fortyfikacji

Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że kończy budowę fortyfikacji w pięciu obwodach: sumskim, zaporoskim, donieckim, chersońskim i charkowskim.

Resort nie podał szczegółów. Udostępnił jednak nagranie, pokazujące podziemne betonowe schrony i "zęby smoka", które mają spowolnić ofensywę lądową rosyjskiej armii.

Ukraińcy budują fortyfikacje. Mają zatrzymać ofensywę lądową wroga
Ukraińcy budują fortyfikacje. Mają zatrzymać ofensywę lądową wroga Ministerstwo Obrony Ukrainy

Straty Rosji na froncie

Według brytyjskiego ministerstwa obrony średnia liczba rosyjskich ofiar wojny w Ukrainie, uwzględniając zabitych i rannych żołnierzy, wyniosła w kwietniu 899 dziennie i utrzymuje się na stałym poziomie w 2024 roku.

Powodem - jak ocenił ten resort - jest wznowienie operacji ofensywnych na wschodzie Ukrainy po ich spowolnieniu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, od czasu zdobycia Awdijiwki.

Całkowitą liczbę rosyjskich ofiar od wybuchu wojny brytyjskie ministerstwo obrony oceniło na 465 tysięcy.

Według raportu sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych, straty armii rosyjskiej od początku inwazji są większe i wynoszą 474 260 żołnierzy. Sztab nie precyzuje w swoich codziennych sprawozdaniach, ilu rosyjskich wojskowych zginęło, a ilu zostało rannych.

Autorka/Autor:tas//mrz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/GeneralStaff.ua

Tagi:
Raporty: