Dyktator Korei Północnej Kim Dzong Un przybył do Chin na zaproszenie przywódcy tego kraju Xi Jinpinga - poinformowały we wtorek północnokoreańska agencja prasowa KCNA i chińska agencja Xinhua. To już czwarte spotkanie obu przywódców w ciągu ostatnich 10 miesięcy.
Pociąg Kim Dzong Una, złożony z 25 wagonów, we wtorek rano przyjechał na Dworzec Północny w Pekinie. Na dworcu i jego okolicach zastosowano nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Cały rejon był strzeżony przez policję i żołnierzy.
Wizyta i urodziny
W składzie delegacji znalazła się małżonka północnokoreańskiego przywódcy Ri Sol Ju oraz grupa dygnitarzy wysokiej rangi. Według chińskiej agencji Xinhua wizyta Kim Dzong Una odbywa się na zaproszenie przywódcy Chin Xi Jinpinga i ma potrwać od poniedziałku, kiedy Kim wyruszył pociągiem w podróż, do czwartku.
Oficjalnego programu niezapowiedzianej wizyty nie podano, ale powszechnie przypuszcza się, że celem wizyty jest spotkanie z Xi Jinpingiem.
W ubiegłym roku Kim Dzing Un trzykrotnie spotykał się chińskim prezydentem po spotkaniach na szczycie z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem.
Termin wizyty zbiega się z urodzinami przywódcy Korei Północnej, które wypadają 8 stycznia. Nie jest jednak pewne, które to urodziny Kim Dzong Una. Według oficjalnych informacji reżimu urodził się on w 1982 roku, jednak inne źródła, w tym południowokoreański wywiad, wskazują jako prawdziwą datę urodzenia rok 1983 lub 1984.
Chiny kluczowym sojusznikiem
Chiny są najważniejszym sojusznikiem Korei Północnej. Pekin udziela Korei Północnej wsparcia gospodarczego i dyplomatycznego mimo, że jego niezadowolenie wywołuje jej program zbrojeń nuklearnych i rakietowych.
Jak podkreśla agencja Reutera, Kim udał się kolejny raz do Pekinu po informacjach medialnych o coraz intensywniejszych przygotowaniach do kolejnego szczytu przywódców Korei Północnej i USA.
Associated Press informuje, że kolejne spotkanie przedstawicieli USA i Korei Północnej w ramach przygotowań do tego spotkania odbyło się niedawno w Wietnamie.
W niedawnym orędziu noworocznym Kim zadeklarował, że jest gotów spotkać się z Trumpem w dowolnym czasie, aby rozmawiać o denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Ostrzegł jednak, że może zmienić zdanie, jeśli Waszyngton nie zniesie sankcji i nie zmniejszy presji na jego kraj.
Autor: asty,mm / Źródło: PAP, Reuters