Chiny i Tybet rozmawiają w Pekinie


W Pekinie rozpoczęły się dwudniowe rozmowy władz chińskich z delegacją tybetańskiego rządu na wygnaniu - poinformował tybetański rzecznik.

Informację o podjęciu we wtorek dialogu chińsko-tybetańskiego zapowiadały obie strony - Pekin i rzecznik Dalajlamy w indyjskim mieście Dharamsala, gdzie znajduje się siedziba tybetańskiego rządu emigracyjnego. Jak powiedział teraz premier tego rządu, w Pekinie przebywają pięciu wysłanników Dalajlamy XIV.

Chińskie władze odmówiły we wtorek przekazania mediom jakichkolwiek informacji na temat rozmów z przybyłą z Indii delegacją tybetańskiego przywódcy. Nie potwierdzono też wiadomości o rozpoczęciu, ani miejscu rozmów.

Zdaniem obserwatorów, kolejna tura rozmów z delegacją tybetańską ma przede wszystkim uciszyć zagraniczne głosy krytyki ws. działań chińskich w Tybecie, wpływając na poprawę atmosfery przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie.

Mnisi protestują

Rozmowom chińsko-tybetańskim w Pekinie towarzyszy zapowiedź protestów na granicy Tybetu z Nepalem, dokąd od wielu dni zdążają grupy mniszek i mnichów tybetańskich. Tashi Dorje, koordynator manifestacji, podał we wtorek w Katmandu, że kilkadziesiąt osób dotarło już do punktu granicznego Tatopani, 120 km od nepalskiej stolicy.

Mnisi wędrują bocznymi drogami, unikając głównych tras w obawie, że zostaną zatrzymani przez policję. - Demonstranci będą domagać się wolnego Tybetu i protestować przeciwko represjom chińskim - zapowiedział Dorje.

Źródło: PAP, tvn24.pl