Po raz pierwszy w historii konfliktów międzynarodowych chińskie władze ewakuowały ze strefy wojny przedstawicieli innych narodowości. W czwartkowe popołudnie z Adenu na południu Jemenu, gdzie trwają ciężkie walki o największy port w regionie, chińska fregata rakietowa zabrała na pokład m.in. Polaków - podało chińskie MSZ. Polskie MSZ informuje, że Chińczycy ewakuowali czterech Polaków, a 20 innych zabrali samolotami Rosjanie, którzy wcześniej przylecieli po swoich rodaków.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP wyraża podziękowanie Federacji Rosyjskiej za ewakuację 20 osób przeprowadzoną 3 kwietnia br. drogą powietrzną z Sany do Moskwy. MSZ RP dziękuje Chińskiej Republice Ludowej za ewakuowanie 4 osób drogą morską z Adenu do Dżibuti" - napisał w piątek w komunikacie rzecznik MSZ, Marcin Wojciechowski.
MSZ: nie jedź do Jemenu
Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP wyraża podziękowanie Federacji Rosyjskiej za ewakuację 20 osób przeprowadzoną 3 kwietnia br. drogą powietrzną z Sany do Moskwy. MSZ RP dziękuje Chińskiej Republice Ludowej za ewakuowanie 4 osób drogą morską z Adenu do Dżibuti MSZ RP
Resort podkreślił, że wszyscy ewakuowani znajdują się pod opieką polskich konsulów, którzy pomogą im w przyjeździe do Polski. "Ewakuacja Polaków z Jemenu była możliwa dzięki skutecznej i sprawnej współpracy przedstawicieli polskiej służby dyplomatyczno-konsularnej z ich rosyjskimi i chińskimi partnerami" - napisało MSZ.
Jednocześnie ministerstwo "bezwzględnie zaleca wszystkim obywatelom polskim powstrzymanie się od wszelkich podróży do Jemenu". Wyjaśnia, że w Jemenie nie ma polskiej placówki dyplomatyczno-konsularnej, dlatego ewentualne udzielenie pomocy Polakom jest "niezwykle utrudnione".
Ewakuacja polskich obywateli z Jemenu (komunikat @MSZ_RP). Dziękujemy za pomoc w jej przeprowadzeniu Chinom i Rosji. https://t.co/24g5vVRJqN
— Marcin Wojciechowski (@maw75) kwiecień 3, 2015
Chińczycy przeprowadzają ewakuację
Jak pisze w piątkowy poranek agencja Reutera - Chiny zapewniły ewakuację z Jemenu obywatelom 10 krajów: Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Irlandii, Kanady, Pakistanu, Singapuru, Etiopii i samego Jemenu.
Fregata rakietowa chińskiej marynarki wojennej zabrała w sumie 225 osób do portu w Dżibuti - stolicy kraju o tej samej nazwie, leżącego na zachodnim krańcu Zatoki Adeńskiej.
Reuters nie podaje, ilu przedstawicieli poszczególnych krajów znajdowało się na pokładzie chińskiej jednostki. Chińskie MSZ zaznaczyło, że taką operację przeprowadzono po raz pierwszy w historii tego kraju.
Wcześniej Chińczycy ewakuowali z pogrążonego w chaosie Jemenu 571 rodaków i siedmiu pracowników chińskich firm z innymi paszportami.
Rola Chin w akcjach ratunkowych
Agencja Reutera zwraca uwagę na to, że Państwo Środka, wraz z rozszerzaniem sieci swoich powiązań gospodarczych i biznesowych w Azji i Afryce - zaczęło odgrywać bardzo aktywną rolę w misjach ratunkowych i humanitarnych na Oceanie Spokojnym i Indyjskim.
Chińska marynarka wojenna poszukiwała m.in. przez wiele miesięcy szczątków wraku samolotu Malaysia Airlines, który zaginął 8 marca ub. roku. Chińczycy zebrali też pochwały na form ONZ za wysłanie w ub. roku elitarnych oddziałów policji i lekarzy do walki z epidemią eboli w Liberii.
Chińczycy w Zatoce Adeńskiej, na wodach obmywających tzw. Róg Afryki, pojawiają się stale, Pekin od lat bowiem zacieśnia biznesowe więzi z krajami Półwyspu Arabskiego, Zatoki Perskiej i Afryki Wschodniej.
Ich obecność u wybrzeży Jemenu okazała się niezwykle pomocna, bo z Adenu - największego portu na południu jego kraju - od czasu, gdy wtargnęli do niego bojownicy Huti walczący z oddziałami wiernymi obalonemu prezydentowi, próbują się wydostać tysiące ludzi.
Ewakuacja Rosjan
MSZ poinformował, że 3 kwietnia br. drogą powietrzną z Sany do Moskwy Rosjanie przeprowadzili ewakuację m.in. 20 osób z polskimi paszportami.
Autor: adso,pk/gak / Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV