Anders Breivik - zamachowiec z Oslo i wyspy Utoya - poprosił władze więzienia o zgodę na uczestnictwo w pogrzebie swojej matki - podała telewizja Sky News.
Matka Breivika, Wenche Behring Breivik, zmarła w piątek w wieku 66 lat po bardzo długiej chorobie. Sky News twierdzi, że zamachowiec z Utoyi spotkał się z nią w marcu, gdy ta odwiedziła więzienie Ila, gdzie Breivik odsiaduje wyrok 21 lat więzienia. Mieli wtedy się pożegnać.
Breivik pożegnał się z matką
- Pozwolono mu na pożegnanie. Oboje wtedy wiedzieli, że to ich ostatnie spotkanie. Rozmawiałem z nim dziś rano, wyraźnie cierpiał - powiedział w rozmowie ze stacją telewizyjną adwokat Breivika, Tord Jordet w niedzielny poranek.
Jordet dodał, że to władze więzienia zdecydują, czy udzielą Breivikowi przepustki na pogrzeb matki.
77 ofiar. Zabijał z zimną krwią
22 lipca 2011 r. Anders Breivik dokonał zamachu bombowego w Oslo, podkładając potężny ładunek w dzielnicy rządowej. W stolicy Norwegii zginęło wtedy osiem osób. W tym samym czasie zamachowiec popłynął na wyspę Utoya, gdzie odbywał się obóz młodzieżówki rządzącej w Norwegii Partii Pracy. Z zimną krwią zamordował tam 69 osób, z których prawie wszystkie były nastolatkami.
W czasie procesu mówił, że dokonał zamachów, chcąc chronić Norwegię przed falą islamizacji i multikulturowości, która jest jego zdaniem chorobą Europy.
Breivik został skazany na najwyższą dopuszczalną w norweskim wymiarze sprawiedliwości karę 21 lat więzienia. Prawdopodobnie jego proces zostanie powtórzony, gdy wyrok zacznie zbliżać się ku końcowi.
Autor: adso//kdj/k / Źródło: Ria Novosti